Mieszkańcy osiedla Przylesie nie chcą obwodnicy pod oknami

Artur  Janowski
Artur Janowski
W czwartek ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie rada miasta.

Osiedle Przylesie powstało niedawno przy ulicy X Sudeckiej Dywizji Zmechanizowanej. Budynki otoczone są zielenią, która tłumi hałas i wielu mieszkańców właśnie takie położenie, przekonało do kupna mieszkania.

Michał Nowak pamięta, że gdy po raz pierwszy oglądał swoje "m", nikt nie mówił, że tuż obok ma powstać miejska obwodnica.

- Developer przedstawiał okolicę jako spokojną i cichą dzielnicę Opola - opowiada mieszkaniec. - Gdybym wiedział, że planowana jest taka droga, to nie wiem, czy nie zdecydowałbym się kupić mieszkanie.

Pan Michał podobnie jak wielu innych mieszkańców osiedla podpisał się pod protestem przeciwko planowanej trasie obwodnicy w śladzie ulicy Zbożowej. Protest skierowano na ręce prezydenta i radnych.
Mieszkańcy uważają, że obwodnica w tym miejscu wpłynie na obniżenie wartości mieszkań, zwiększy hałas komunikacyjny, a jednocześnie zmniejszy bezpieczeństwo wokół osiedla.

Protestujący przekonują, że ci, którzy kupią mieszkania w obecnie budowanych blokach będą mieli na wysokości okien estakadę.

- Staną też wielkie ekrany dźwiękochłonne, ale bez względu na to jak będą duże, to tak cicho jak teraz już nigdy nie będzie - ocenia Michał Nowak.

Właściciele mieszkań mają też konkretną propozycję. Proponują, aby obwodnicę przeprowadzić w miejscu linii kolejowej. To jest zbieżne z pomysłem ekologów, też oprotestowujących przebieg planowanej drogi, gdyż koliduje ona z cmentarzem na Półwsi.

Ale już w czwartek sprawa może być przesądzona. Na sesji staje bowiem uchwała o planie zagospodarowania, wyznaczającym przebieg obwodnicy właśnie w śladzie ulicy Zbożowej.

Co ciekawe poprzeć plan chce Zbigniew Kubalańca, radny PO, a jednocześnie mieszkaniec osiedla Przylesie.

- Początkowo byłem sceptyczny wobec planowanej trasy, ale gdy poznałem szczegóły, to jestem już pewien, że obecny wariant obwodnicy jest najlepszy - przyznaje Zbigniew Kubalańca. - Inne czyli wzdłuż torów kolejowych czy ulicy Wspólnej są zdecydowanie bardziej kosztowne i trudniejsze do budowy. Wiele gorzkich słów usłyszałem od moich sąsiadów z powodu swojej postawy, ale zdania nie zmienię. Do głosowania za planem będę też przekonywał innych - zapowiada Kubalańca.

Wiadomo, że początkowo miałaby powstać tylko jedna nitka obwodnicy. Nie wiadomo natomiast kiedy, bo miasto nie ma pieniędzy na jej budowę, tak samo jak na kolejny etap drogi.

- Mimo to musimy mieć jasną sytuację i wiedzieć, jak zostaną wykorzystane konkretne tereny nie tylko w rejonie ulicy Zbożowej, ale i w strefie ekonomicznej. I to pokaże nam nowy plan. Dlatego nie wyobrażam sobie jego zmiany - przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, wiceprezydent ds. komunikacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska