- Przesłuchujemy świadków ale na razie nie ma żadnych podejrzanych. Ogień, o ile to było podpalenie, mógł podłożyć każdy - mówi Jarosław Dryszcz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Raszowa leży dwa kilometry od Dańca. To tam od miesięcy mieszkańców terroryzuje podpalacz. Wszyscy podejrzewają, że jest nim chory psychicznie Zygmunt Z. - mieszkaniec wioski.
- W niedzielę ten człowiek rozdawał u nas przed kościołem ulotki i latarki - mówi Joachim Stróżyk, sołtys Raszowej.
Zygmunt Z. od kwietnia powinien - zgodnie z wyrokiem sądu - przebywać w domu pomocy społecznej.
Dlaczego tam nie trafił? - czytaj w czwartek w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Na kartkach napisał coś o kosmitach, sekcie telepatów oraz o tym, że ktoś podpala domy - mówią raszowianie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?