Opole. Zmiany na rynku nieruchomości
Opole. Zmiany na rynku nieruchomości
Osiedle AK: spadek cen mieszkań na rynku wtórnym - ok. 20 procent w niskich blokach, ok. 30 procent w wieżowcach.
Zaodrze: spadek cen mieszkań od 10 procent (zadbane domy, 1-3. piętro) do 20 procent (mieszkania na parterze i powyżej 3. piętra).
Śródmieście: spadek cen o ok. 10-12 procent.
Najbardziej oznacza w tym przypadku nawet 30 procent spadku wartości mieszkania.
- Dotyczy to lokali w wieżowcach, które cieszą się coraz mniejszym wzięciem - przyznaje Joanna Wielichowska-Daros, prezes Stowarzyszenia Zarządców i Pośredników w Obrocie Nieruchomościami w Opolu. - W przypadku mieszkań w niższych blokach spadek wartości osiągał poziom około 20 proc. To, że mieszkania tracą na wartości na tym osiedlu najbardziej, obserwujemy od kilku lat.
W 2010 roku spadki cen widoczne były także w innych częściach miasta. Ceny w kamienicach w Śródmieściu były mniejsze w porównaniu do 2009 roku o 10 do 12 proc. Taniały także lokale na Zaodrzu. W ich przypadku spadek wyniósł od 10 do 20 proc., przy czym ta dolna granica dotyczy mieszkań atrakcyjniejszych - w zadbanych budynkach od 1 do 3 piętra.
- Natomiast większe, bo 20-procentowe spadki cen zanotowaliśmy w przypadku mieszkań na parterze i powyżej 3. piętra - dodaje Wielichowska-Daros.
Jak wynika z obserwacji członków stowarzyszenia, kupujący nadal zwracają uwagę na fakt, że Zaodrze jest terenem zalewowym, choć już w coraz mniejszym stopniu. Z drugiej strony ta dzielnica coraz mocniej kojarzona jest jako jedna z sypialń Opola, stąd coraz większe problemy z wynajmowaniem lokali użytkowych na tym terenie. Zaodrzem interesują się głównie firmy branży spożywczej, a w niewielkim stopniu firmy oferujące usługi fryzjerskie czy kosmetyczne.
- Dlatego też ceny lokali użytkowych w tym rejonie spadły w tym roku o kilkanaście procent - ocenia Wielichowska-Daros. - Największym zainteresowaniem cieszą się lokale w najlepszych miejscach miasta, przy ulicy Krakowskiej, Kołłątaja czy Reymonta, a także w Karolince. W przypadku tych miejsc spadki cen za wynajem wyniosły od 7 do 9 proc.
Choć w tym roku coraz częściej mówiło się, że rynek nieruchomości powoli wychodzi z kryzysu, to na razie nie widać tego wśród deweloperów. Nie ma wielu nowych inwestycji, a inwestorzy wyczekują wiosny 2011 roku.
- W Opolu zaczyna powoli brakować nowych atrakcyjnych mieszkań - przyznaje Wielichowska- Daros.
Co ciekawe, ceny szeregówek w stanie deweloperskim (około 460 tys. zł) powoli zrównują się z ceną dużych mieszkań 3-4-pokojowych, co pozwala wnioskować, że wiosną, po oddaniu do sprzedaży, nieruchomości te będą cieszyły się sporym zainteresowaniem.
- Ceny gruntów w Opolu utrzymują się na podobnym poziomie co przed rokiem, a rzadkie spadki nie przekraczają 5 proc. - mówi Wielichowska-Daros. - Nadal w stolicy województwa brakuje gruntów budowlanych, ale być może nowa kadencja władz zaowocuje uchwaleniem brakujących planów zagospodarowania przestrzennego. Liczą na to czekający w kolejce inwestorzy, w tym deweloperzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?