Mieszkanie dla studenta w Opolu. Stancje odeszły do lamusa. Studenci chcą mieszkać sami

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Na wynajęcie mieszkania studenckiego zostało niewiele czasu.
Na wynajęcie mieszkania studenckiego zostało niewiele czasu. Fot. Marzena Bugala-Azarko
Nowoczesne, wygodne i samodzielne mieszkanie dla studenta to wydatek minimum 800-900 zł miesięcznie. Taniej będzie z „sympatyczną właścicielką” za ścianą, ale na takie propozycje coraz mniej jest chętnych.

Jedna z najtańszych ofert w Opolu to 480 zł całkowitej opłaty (z mediami).

- Cena super. Lokalizacja - ul. Książąt Opolskich - też. Cała reszta to minusy: pokój jest dwuosobowy, a w mieszkaniu właścicielka. Odpada - mówi Mariola z Tarnowskich Gór, która w październiku zacznie studia na Uniwersytecie Opolskim.

W ofertach stancji właściciel zawsze przedstawia się jako „sympatyczny”, a nawet „uwielbiający młodych ludzi”. Od studentów oczekuje, że będą „spokojni” i czasem ten wymóg opatruje nawet trzema wykrzyknikami. A spokojny student to zwykle wewnętrzna sprzeczność. Słucha głośno muzyki, późno wraca, miewa gości i to, o zgrozo, płci przeciwnej. Stancje odchodzą więc do lamusa. Młodzi szukają mieszkań studenckich - samodzielnych, wygodnie urządzonych (pralka, zmywarka, płyta ceramiczna), z dobrym dojazdem na uczelnię.

- W Poznaniu jest kilka firm, które rewitalizują stare kamienice i modernizują je na mieszkania studenckie. W ofertach na olx łatwo je rozpoznać po zdjęciach. Wszystkie są bardzo podobnie urządzone meblami z Ikei - mówi Dominika, studentka UAM.

Cena za pokój, zwykle niewiele większy od kolejowego przedziału to ok. 900 zł. A pokoi jest od 5 do 7 plus ślepa kuchnia i łazienka (czasem dwie). Rynkiem rządzą firmy-właściciele i z młodym klientem nie bardzo się liczą.

- Potrafią po roku podnieść opłatę bez uzasadnienia i rozliczenia dotychczasowych kosztów, a jak się komuś nie podoba, to droga wolna - mówi Dominika.

Mama Kuby, który zaczyna studia na UJ, właśnie wynajęła mu kawalerkę położoną 4 km od krakowskiego Rynku. 1300 zł miesięcznie.

- Kosztowało mnie to kilka godzin studiowania ofert w internecie i dwa wyjazdy na miejsce. - W Krakowie decydować trzeba się szybko, bo dobre mieszkania rozchodzą się błyskawicznie. Żadne „zaklepywanie” nie wchodzi w grę, bo po powrocie w to samo miejsce okazuje się, że lokum już poszło - mówi.

W Opolu za niewiele więcej (1485 zł) można wynająć dwupokojowe mieszkanie z widokiem na deptak na Krakowskiej.

Najdroższe mieszkania dla studenta są w Warszawie i Wrocławiu. W stolicy ceny za maleńki pokój zaczynają się od 1000 zł. Kawalerka to już co najmniej 1700 zł. Przy wrocławskim Placu Grunwaldzkim ładna kawalerka kosztuje 1800 zł. W 4-pokojowym mieszkaniu blisko Rynku za największy pokój trzeba zapłacić 1500 zł (całe mieszkanie dla 4-5 osób kosztuje 4300 plus media). W Opolu podobne mieszkanie na os. Armii Krajowej kosztuje 2600 zł miesięcznie, a na wyposażeniu każdego pokoju jest (to rzadkość) - telewizor.

W dużych miastach największy wybór studenckich mieszkań jest w lipcu/sierpniu, zaraz po tym, jak uczelnie zakończą rekrutację na pierwszy rok studiów. Komu zależy, na dobrej cenie może czekać do połowy września. Im bliżej Gaudeamus, tym skłonność właścicieli do negocjacji wzrasta. Przed odebraniem kluczy warto podpisać umowę (robi to tylko co piąty student), sporządzić protokół stanu mieszkania i spisać stan liczników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska