Mieszkanie obciążone kredytem będzie trudno sprzedać

fot. www.domyzbali.pl
Zadłużonego domu czy mieszkania nie można sprzedać bez zgody i wiedzy banku.
Zadłużonego domu czy mieszkania nie można sprzedać bez zgody i wiedzy banku. fot. www.domyzbali.pl
W stabilnej sytuacji na rynku pieniężnym sprzedaż domu czy mieszkania z obciążoną hipoteką nie stanowiła problemu. Obecnie, gdy ceny mieszkań idą w dół, zaczynają się "schody".

Każdy bank prowadzi swoją własną politykę i dlatego jeśli ktoś zamierza sprzedać dom lub mieszkanie obciążone kredytem, powinien pierwsze kroki skierować do tego banku, który skredytował nieruchomość - radzi Henryk Wojtasik, z-ca dyrektora regionalnego PKO BP w Katowicach.

Do niedawna banki bez problemu kredytowały zakup z obciążoną hipoteką, nawet wtedy, jeśli pieniądze na transakcję będą pożyczane przez nabywcę, jeśli tylko spełniał on stawiane warunki. Obecnie może to nie być takie proste.

- W ubiegłych latach załatwialiśmy takie sprawy, zawsze bowiem zdarzały się sytuacje, że ktoś, kto kupił mieszkanie na kredyt lub zaczął budować dom, po pewnym czasie postanawiał rozstać się z nieruchomością, bo otrzymał atrakcyjną ofertę pracy w innym mieście lub wyjeżdżał na dłuższy czas za granicę - mówi Konrad Wotka, współwłaściciel Biura Nieruchomości "Sool" w Opolu.

Zadłużonego mieszkania nie można sprzedać bez zgody i wiedzy banku. Wcześniej żaden z banków nie robił problemów, jeśli tylko nabywca nieruchomości posiadał zdolność kredytową i mógł przejąć na siebie zadłużenie.
Czasami kupujący decydował się dać właścicielowi domu lub mieszkania duży zadatek, by sprzedający spłacił swoje zadłużenie, aby potem wziąć kredyt na "czystą" nieruchomość.

Wszystko oczywiście było zapisane w akcie notarialnym.
Obecnie takie transakcje nie będą proste. Banki, zanim zdecydują się dać kredyt, sprawdzają zdolność kredytową nabywcy, a także wyceniają nieruchomość, na którą pożyczają pieniądze. I tu można się spodziewać niespodzianek.

- Jeśli ktoś rozpoczął budowę domu trzy lata temu i zdążył przed wzrostem cen materiałów i robocizny, to wartość nieruchomości wzrosła, bo wyższe są też ceny gruntów - liczy Konrad Wotka.

Zatem nawet jeżeli budowa powstała w całości za pożyczone pieniądze, jej wartość może być dziś wyższa niż wzięty na budowę kredyt. Niestety, w przypadku mieszkań sytuacja zmieniła się diametralnie i teraz są one znacznie tańsze, niż były dwa lata temu.

Jeśli bank będzie je wyceniał, nie da tyle kredytu, ile udzielił obecnemu właścicielowi na jego zakup, a różnica może wynosić kilkadziesiąt tysięcy złotych. W takiej sytuacji do transakcji raczej nie dojdzie.

Wniosek z tego taki, że nawet w trudnej sytuacji finansowej niełatwo się będzie teraz pozbyć mieszkania obciążonego kredytem.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska