Mieszkaniec Głuchołaz wygrał w sądzie z burmistrzem

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Sąd uznał bezczynność burmistrza i nakazał mu w ciągu 2 tygodni przygotować pełną odpowiedź oraz zwrócić wnioskodawcy 100 zł. za koszty sądowe. Na  zdjęciu: Edward Szupryczyński, burmistrz Głuchołaz.
Sąd uznał bezczynność burmistrza i nakazał mu w ciągu 2 tygodni przygotować pełną odpowiedź oraz zwrócić wnioskodawcy 100 zł. za koszty sądowe. Na zdjęciu: Edward Szupryczyński, burmistrz Głuchołaz. Archiwum / KS
Sąd uznał, że odpowiedź na pytania była niepełna i wymijająca. Zobowiązał gminę do jej uzupełnienia.

Mieszkaniec Głuchołaz Jacek W. poskarżył się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu na bezczynność burmistrza, który nie odpisał dokładnie na wszystkie jego pytania.

W kwietniu tego roku Jacek W. wystąpił do urzędu miejskiego z listą 10 pytań.

Domagał się między innymi przedstawienia szczegółowych danych ile pieniędzy gmina przeznacza na jednego ucznia w szkołach publicznych z podziałem na poszczególne typy i kategorie szkół. Powołał się przy tym na ustawę o dostępie do informacji publicznej, która zobowiązuje każdy państwowy i samorządowy urząd do przekazywania pełnych informacji na temat publicznej działalności. Jeśli urząd odmówi, uznając że informacje np. dotyczą konkretnych osób i nie są publiczne, wnioskodawca może się odwołać do sądu.

W tym przypadku Jacek W. dostał odpowiedź, ale niepełną. Burmistrz odpisał mu, że już po wcześniejszym zapytaniu przekazano mu tzw. metryczkę, czyli szczegółowy wykaz danych, według których wylicza się subwencję dla szkół. Może więc sobie sam to wyliczyć, opierając się na rozporządzeniu Ministra Edukacji, które mówi jak to się robi. Przed sądem przedstawiciel gminy argumentował, że Jacek W. jest członkiem stowarzyszenia, które prowadzi jedną ze szkół w gminie i wiedzie z urzędem spory na temat wysokości subwencji. Poza tym zasypuje urząd seriami zapytań i nadużywa prawa do informacji.
Urząd nie zignorował wniosku, ale odpowiedział wymijająco i nieprawidłowo - stwierdził sąd.

Uznał bezczynność burmistrza i nakazał mu w ciągu 2 tygodni przygotować pełną odpowiedź oraz zwrócić wnioskodawcy 100 zł. za koszty sądowe.

Zdaniem sądu dane o wydatkach na szkoły są bez wątpienia informacją publiczną i nie mogą być limitowane. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska