Mieszkaniec Praszki poszczuł gliniarza psem. Pogryziony policjant trafił do szpitala

fot. Mirosław Dragon/ Archiwum
fot. Mirosław Dragon/ Archiwum
Najpierw wałęsający się w centrum Praszki pies dotkliwie pogryzł 76-letnią kobietę. Kiedy na miejsce przyjechał policyjny patrol, właściciel psa poszczuł nim mundurowych.

Do zdarzenia doszło przy ul. Senatorskiej, niedaleko Rynku. Wałęsający się tam kundel rzucił się na 76-letnią emerytkę. Tak dotkliwie ją pogryzł, że kobieta została odwieziona karetką do szpitala w Oleśnie.

Wezwani na miejsce wypadku policjanci ustalili, że właściciel agresywnego kundla 60-letni Antoni O., bezrobotny mieszkaniec Praszki, siedzi pijany na ławeczce przy Rynku.

- Kiedy policjanci podeszli do niego, psa miał już przy sobie, popijał piwo z butelki - informuje Leszek Latusek, naczelnik wydziału prewencji w komendzie policji w Oleśnie.

Kiedy policjanci chcieli wylegitymować mężczyznę, 60-latek rzucił do psa: "Bierz ich!". Kundel rzucił się na jednego z policjantów i ugryzł go w nogę. Dopiero gazem i pałką policjantom udało się odgonić agresywnego kundla.

Antoni O. zaczął uciekać. Kiedy policjanci go dogonili, próbował uderzyć ich pustą butelką po piwie.

- Nie chciał dać się zatrzymać, szarpał się i zapierał nogami - mówi Leszek Latusek. - Obrażał policjantów, chwalił się znajomościami i groził zwolnieniem ich z policji.

Funkcjonariusze obezwładnili pijanego 60-latka, z pomocą jego konkubiny złapali też agresywnego psa.
Okazało się, że kundel od 3 lat nie był szczepiony przeciwko wściekliźnie. 76-letnia kobieta i policjant dostaną serię bolesnych zastrzyków.

Oleska prokuratura postawiła Antoniemu O. aż 5 zarzutów:
1. Lekkie uszkodzenie ciała policjanta (kara - do 1 roku pozbawienia wolności). Pogryzionemu przez psa polcjantowi chirurdzy musieli zszyć ranę,
2. Znieważenie funkcjonariusza (do 1 roku pozbawienia wolności).
3. Składanie fałszywych zeznań (do 3 lat pozbawienia wolności).
4. Nieumyślne narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo uszkodzenia ciała 76-letniej kobiety (do 1 roku pozbawienia wolności).
5. Uszkodzenie ciała kobiety (do 2 lat pozbawienia wolności).

Na dodatek 60-latek dostanie mandaty za liczne wykroczenia:

picie alkoholu w miejscu publicznym
szczucie psem człowieka
niewłaściwe trzymanie psa (powinien być na smyczy)
niezaszczepienie psa przeciwko wściekliźnie.

Pies znajduje się pod obserwacją weterynarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska