Mieszkaniec Prudnika wygrał sądowy spór ze spółdzielnią

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Sąd uznał, że spółdzielnia nie może domagać się dopłaty za ciepłą wodę, bo wodomierz nie miał legalizacji.

Rodzina K. z Prudnika wygrała spór sądowy z miejscową spółdzielnią mieszkaniową. Spółdzielnia wystąpiła do sądu o nakazanie zapłaty 1,4 tys. zł. zaległości za ciepłą wodę zużytą jeszcze w 2005 roku. Lokatorzy płacili w miesięcznym czynszu zaliczkę za wodę, oszacowaną na podstawie zużycia w poprzednich latach.

Po kontroli wodomierzy okazało się, że muszą dopłacić dodatkowo sporą sumę, bo licznik pokazał duży wzrost zużycia. Lokatorzy odmówili, dowodząc, że zużycie wody jeszcze spadło, bo z mieszkania wypowadziło się akurat dorosłe dziecko.

Sąd uznał, że spółdzielnia nie ma racji, bowiem wodomierz w mieszkaniu państwa K. stracił legalizację techniczną jeszcze w 2004 roku. Na jego podstawie nie można więc naliczać należności.

Spółdzielnia przeoczyła to i teraz to ona, a nie lokatorzy musi ponieść odpowiedzialność za błąd. Rodzina K. domaga się obecnie odszkodowania od prudnickiej spółdzielni za nękanie, jakiego doznali w okresie gdy spółdzielnia dochodziła należności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska