Miło nie było

Kog
Na zaproszenie Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych przybył wczoraj do Opola ambasador Niemiec w Warszawie Frank Elbe. Dyskutowano m.in. o jakości niemieckiej opieki nad mniejszością.

Poza Opolanami - Ryszardem Gallą, Joachimem Niemannem, Brunonem Kosakiem i Janem Lenortem w spotkaniu uczestniczył prezydent VdG Friedrich Petrach oraz przedstawiciele kilku regionów, w których mieszka mniejszość niemiecka, m.in. województwa śląskiego, dolnośląskiego i kujawsko-pomorskiego.
- Dyskutowaliśmy z panem ambasadorem na temat położenia mniejszości w poszczególnych regionach, problemów szkolnictwa i sposobów wyłonienia kandydatów oraz koncepcji kampanii wyborczej mniejszości - powiedział "NTO" Joachim Niemann, dyrektor biura VdG w Opolu.

Przedstawiciele mniejszości zarzucili ambasadorowi, że w przeszłości strona niemiecka bardziej intensywnie opiekowała się mniejszością.
- Dość mocno mnie skrytykowano, ale broniłem się, by pokazać prawdę o tej opiece. Przypomniałem owocną walkę o obronę konsulatu w Opolu. Uważam, że nie ma mowy o pogorszeniu kontaktów z mniejszością i starałem się moich przyjaciół o tym przekonać - powiedział ambasador Frank Elbe. Jako przykład otwarcia strony niemieckiej wskazał także na swoją obecność w Opolu na pierwsze zaproszenie mniejszości.

Za najważniejszy aspekt swego pobytu w Opolu ambasador Elbe uznał dyskusję o roli mniejszości w procesie wchodzenia Polski do UE. Za szczególnie ważne uznał, że 2 mln dzieci i młodzieży w Polsce uczy się niemieckiego jako pierwszego języka obcego. - To oznacza, że wraz z ich rodzicami około 6 mln względnie młodych ludzi już rozumie, jak ważną rzeczą jest poznanie języka sąsiadów. To ma dla nas ogromne znaczenie - powiedział ambasador Elbe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska