Miłość prawie od pierwszego wejrzenia

Maria Szylska
Nowoczesny charakter mebli łagodzą liczne drobiazgi. Powiększony blat kryje sprytnie ukryty kaloryfer.
Nowoczesny charakter mebli łagodzą liczne drobiazgi. Powiększony blat kryje sprytnie ukryty kaloryfer.
Opolanka Magda Nawrat od kilku tygodni cieszy się nowym kompletem mebli kuchennych. Ich zaprojektowania i dostarczenia podjęła się firma "Mebel-Rust".

Dwudziesty dziewiąty września ubiegłego roku był dla pani Magdy dniem szczególnym. Wystartowała w finale konkursu "Kuchnia marzeń", zorganizowanego przez naszą redakcję, Radio Opole oraz Agencję Reklamową "Profil". I wygrała w nim główną nagrodę - meble kuchenne wartości 12 tysięcy złotych.

- Nie mogłam wymarzyć sobie lepszej nagrody - mówi laureatka. - Niedawno stałam się posiadaczką małego mieszkania. Na urządzenie kuchni musiałabym czekać kilka lat, żeby zebrać odpowiednią ilość pieniędzy. Do niedawna musiał wystarczyć mi prowizoryczny blat, stare szafki i zlewozmywak po poprzednich właścicielach. Wygrana w konkursie sprawiła, że problem urządzenia kuchni rozwiązał się szczęśliwym trafem sam.
Tuż po zakończeniu konkursu pani Magda obejrzała w salonie firmowym "Rusta" meble i zdecydowała się na komplet o nazwie "Granada". - Ta kuchnia zauroczyła mnie. To była miłość niemal od pierwszego wejrzenia - zdradza.
Piotr Pawłowicz, projektant "Rusta", który miał za zadanie zmierzyć pomieszczenie i zaprojektować rozmieszczenie poszczególnych sprzętów, nie kryje, że trafiło mu się wdzięczne zadanie. - Pani Magda ma kuchnię sporej wielkości. W takim pomieszczeniu meble można ładnie wyeksponować. Poza tym świetnie nam się współpracowało, bo dokładnie wiedziała, jaki efekt chce uzyskać, co jej będzie przydatne.

Uzgodnienia trwały prawie trzy tygodnie. Projektant musiał zgrabnie obejść przeszkody w postaci rur od gazu, okna, kaloryfera. Kilka projektów, które pojawiały się na ekranie komputera, pani Magda szczegółowo analizowała, by wreszcie wybrać wersję ostateczną. Potem jeszcze kilka tygodni upłynęło, nim meble wykonano w fabryce i zamontowano w mieszkaniu.
"Granada" jest kompletem bardzo nowoczesnym. Właścicielka jego surowość złagodziła licznymi dodatkami - śliczne czerwone doniczki na blacie kuchennym oraz w takim samym kolorze świeczniki na stole dodają pomieszczeniu przytulności. Na zaprojektowanych przez Piotra Pawłowicza półkach można wyeksponować wiele drobiazgów. Zlewozmywak przy oknie sprawia, że można myć naczynia i spoglądać na podwórko.
Pani Magda przez kilka tygodni wzbraniała się przed pokazaniem mebli, tłumacząc, że brakuje jeszcze stołu, a bez niego kuchnia jest niepełna. Ostatnio brakujący mebel został właśnie zakupiony. Można więc się wygodnie rozsiąść i podelektować rodzinnym ciepłem.

Bez stołu nie ma prawdziwej kuchni. Oświetla go czerwona lampa
z fantazyjnie odwróconym abażurem.

Nagroda w postaci mebli trafiła w naprawdę dobre ręce - pani Magda świetnie gotuje i piecze. Odkąd ma możliwości, by zaprezentować swoje talenty kulinarne, zaprasza przyjaciół na ciasta drożdżowe, zapiekanki, naleśniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska