Kiedy na początku ostatniej kwarty przyjezdne objęły 14-punktowe prowadzenie w brzeskiej hali trudno było znaleźć kogoś, kto wierzył w wygraną Odry. Cukierki nie grały źle, szczególnie dobrze spisywały się w obronie, ale czwarta drużyna ligi wydawała się już poza zasięgiem.
Wtedy trener Zyskowski zdecydował się wpuścić na parkiet Izabelę Bogdan. Według statystyk skrzydłowa Cukierków ma najlepszą rękę w zespole, bo do kosza wpadają jej trzy na cztery rzuty. Problem w tym, że trener Zyskowski pozwolił jej w tym sezonie zagrać tylko... 27 minut.
- Taką grą jak dzisiaj tylko może przekonywać mnie, żeby dawać jej więcej szans
- komentował kolejne pięć minut zawodniczki trener.
Bogdan najpierw trafiła, mimo faulu, za trzy punkty. Po niecelnym osobistym piłkę zebrała Odra i Ofa Tulikihihifo dorzuciła kolejne dwa oczka.
Za chwilę Bogdan znów świetnie znalazła się pod koszem i znowu faulowana trafiła za dwa. Kiedy dorzuciła osobisty przewaga Utexu zmalała do 7 "oczek", a kibice uwierzyli w zespół.
- Rewelacyjnie, fenomenalnie, to było niesamowite, gratuluję jej - nie szczędził swojej zawodniczce pochwał trener Zyskowski.
- Mam nadzieję, że będę pomagać drużynie jak będę mogła. Zabrakło nam konsekwencji i spokoju - powiedziała Bogdan. - Ale prezentujemy się lepiej niż dotąd i mam nadzieję, że zaprocentuje to w przyszłości.
Miejscowe poszły za ciosem i niespełna 2 min przed końcem przegrywały już tylko 63:66, a gdy do końca zostało 18 sekund: 65:66.
Protokół
Protokół
Cukierki Odra Brzeg - UTEXROW Rybnik 65:68 (16:15, 12:19, 16:21, 21:13)
Cukierki: Petillon 20, Tulikihihifo 15Gołumbiewska 15, Key 9, Buszta - Bogdan 6, Stawicka, Daniel. Trener Jarosław Zyskowski.
Utex: Radwan 20, Swanier 15, Terry 13, Trafimowa 10, Chomać 5 - Chomicka 3, Atkinson 2. Trener Mirosław Orczyk.
Sędziowali: Artur Fiedler (Poznań) i Karina Kamińska (Warszawa). Widzów 300.
Niestety, w końcówce Naketia Swanier nie pomyliła się przy rzutach osobistych, a ostatnią akcję Odra zagrała nerwowo i zmuszona do rzutu z trudnej pozycji Tulikihihifo spudłowała.
W drużynie Cukierków pierwszy mecz zagrała Oksana Stawicka. Ukrainka nie zawiodła, ale zabrakło jej skuteczności.
- Cały zespół zagrał bardzo dobrze, niewiele brakowało do wygranej - mówiła rozgrywająca Odry. - Mi grało się jeszcze ciężko, muszę się zgrać z drużyną, ale zespół jest młody i będziemy jeszcze wygrywać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?