Mimo kryzysu gospodarczego płace pójdą w górę

Tak bynajmniej wynika z raportu płacowego opublikowanego przez Advisory Group Test Human Resources, krakowską firmę zajmującą się doradztwem personalnym. Dane uzyskano ankietując 173 firmy, z kapitałem polskim i zagranicznym.

Jest jednak także gorsza informacja: tempo podwyżek wyraźnie się osłabi w stosunku do roku 2008. Z raportu wynika, że od stycznia średnia pensja pracowników szeregowych i specjalistów wzrosła o 10,7 procent. Kadra kierownicza dostała średnią podwyżkę rzędu 9,2 proc. Tymczasem w przyszłym roku podwyżki będą się kształtowały na poziomie 6-7 procent.

W bieżącym roku tylko w okresie od stycznia do lipca średnia pensja pracownika szeregowego wzrosła z 2514 złotych do 2682 zł. Z kolei referenci w swoich portfelach po każdej wypłacie średnio zobaczyli 2980 złotych zamiast 2797.

O 197 złotych więcej (z 4374 zł na 4571) dostali pracownicy samodzielni, a kierownicy o 94 zł (z 8444 na 8538 zł).

Opinia

Opinia

Cecylia Gonet, przewodnicząca Zarządu Regionu Śląska Opolskiego NSZZ "Solidarność":
- Prognozy wzrostu płac w 2009 roku brzmią zbyt optymistycznie w obliczu zbliżającego się kryzysu. Jeśli nawet przedsiębiorcy będą dawali podwyżki, to raczej tylko kosztem zwalnianych ludzi. Z niepokojem obserwuję, że coraz więcej opolskich firm przymierza się do masowych zwolnień.

Zdaniem ekspertów tempo podwyżek maleje, a to oznacza, że firmy przygotowują się na gorszy okres. Jak długo on potrwa? Nad tym zastanawiają się wszyscy eksperci, ale nikt nie potrafi dokładnie powiedzieć.

Na pewno nie powinni jednak narzekać bezrobotni, którzy w przyszłym roku zamierzają podjąć pracę. Pomimo, że wzrost płac hamuje, już na "dzień dobry" dostaną wyższe wypłaty, niż te, które mieli kończąc ostatnią pracę. To zasługa dużej dynamiki wzrostu płac w ostatnich latach.
Advisory Group Test Human Resources sporządza raporty płacowe od 10 lat.