Okna na plastikowe wymieniliśmy w całym domu. Byliśmy bardzo zadowoleni, bo firma, której to zleciliśmy, błyskawicznie wywiązała się z zadania.
Zobacz: Sieć sklepów Żabka musi zapłacić 1,5 mln złotych kary
Dodatkowym powodem do zadowolenia była atrakcyjna cena, jaką nam zaproponowano - opowiada Zofia Dubiel z Opola.
Problemy z oknami zaczęły się później
- Najpierw poluzowały się zamki w okiennicach, potem zaczęła odpadać farba wokół okien. Na koniec odskoczyły i wygięły się parapety - opowiada pani Zofia.
- Okna były jeszcze w okresie gwarancji, więc od razu zadzwoniliśmy do firmy, żeby przysłali kogoś, kto naprawi usterki. Niestety, mimo obietnic nikt na nasze wezwanie się nie zjawił. Łącznie wykonaliśmy chyba z 10 telefonów - dodaje.
Zobacz: Opolskie> Areszt za nielegalny handel?
Sytuacja stała się niebezpieczna, kiedy jej wnuczek przewrócił się i rozciął głowę o wystający kant parapetu. Córka i zięć pani Zofii byli tak zdesperowani, że próbowali nawet sami usunąć usterki. Niestety, nie potrafili.
O wyjaśnienie powodu takiej zwłoki poprosiliśmy przedstawicieli firmy
- Z naszych dokumentów wynika, że ci państwo interweniowali u nas tylko raz 25 czerwca - mówi Joanna Cielenkiewicz, kierownik działu reklamacji. - Zlecenie nie zostało wykonane, gdyż monterzy nie zastali nikogo w domu, a pod podanym numerem kontaktowym nikt się nie zgłaszał. Usterki usuniemy. Czekamy tylko na telefon ze strony państwa Dubielów, żeby uzgodnić termin wizyty. Zrobimy to do końca tygodnia, a najpóźniej na początku przyszłego - obiecuje przedstawiciel firmy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?