Mimo wyroku sądu, dyrektor Urzędu Statystycznego w Opolu nie chce przywrócić do pracy Agnieszki Gałek

fot. Witold Chojnacki
- Zostałam zwolniona za niewykonywanie obowiązków służbowych. Do dziś nie wiem, o co chodzi - mówi pani Agnieszka. - Sąd przyznał mi rację. Teraz o sprawiedliwość walczą też inni pracownicy.
- Zostałam zwolniona za niewykonywanie obowiązków służbowych. Do dziś nie wiem, o co chodzi - mówi pani Agnieszka. - Sąd przyznał mi rację. Teraz o sprawiedliwość walczą też inni pracownicy. fot. Witold Chojnacki
Zwolniona z opolskiego Urzędu Statystycznego Agnieszka Gałek ma wrócić na stanowisko - orzekł sąd. - Nie przyjmę tej pani, bo nie mam etatu - twierdzi Ewa Szkic-Czech, dyrektor US.

Opinia

Opinia

Ryszard Wilczyński, wojewoda opolski:
- Wyroki sądu trzeba respektować. Na nic tłumaczenie się brakiem etatu. To, że go nie ma, to problem nie tylko pani dyrektor, ale i Głównego Urzędu Statystycznego, który jest jednostką zwierzchnią wobec urzędu w Opolu. Bezwarunkowo trzeba go rozwiązać. Nie może być tak, że przywrócona pracownica będzie się stawiać do pracy i odbijać od drzwi.

Pani Agnieszka została zwolniona z pracy w listopadzie 2008 roku za niewykonywanie poleceń służbowych.

- Pojęcia nie mam, o co chodzi, robiłam, co mi kazano - mówi była pracownica Urzędu Statystycznego w Opolu.

Postanowiła więc walczyć o swoje w sądzie. Sąd w maju 2009 roku przyznał jej rację i nakazał przywrócić do pracy. Dyrekcja US się odwołała, ale sąd drugiej instancji 18 sierpnia podtrzymał wyrok.

- Dlatego od 19 sierpnia codziennie stawiam się w pracy i deklaruję gotowość jej podjęcia - wyjaśnia Agnieszka Gałek. - Codziennie odsiaduję pół godziny, godzinę przy stoliku dla petentów stojącym przy portierni, a potem od sekretarki dowiaduję się, że pracy dla mnie dalej nie ma.

Dyrektor opolskiego Urzędu Statystycznego zapowiada, że zamierza jeszcze skorzystać z przysługującego jej prawa do kasacji w Sądzie Najwyższym.

- Nie mogę przywrócić tej pani, bo nie mam dla niej miejsca pracy. Sąd o tym wiedział - twierdzi Ewa Szkic-Czech, dyrektor Urzędu Statystycznego w Opolu. - W 2009 roku zmniejszono liczbę etatów. Według zapowiedzi rządu, trzeba będzie jeszcze o 10 procent ograniczyć liczbę pracowników w urzędach.

Pod lupą

Pod lupą

Łukasz śmierciak, rzecznik Okręgowego Inspektora Pracy w Opolu:
- Jeśli pracodawca - mimo wyroku sądu - nie przywraca zwolnionej osoby do obowiązków, to pracownik może na kilka sposobów dochodzić swoich praw. Pierwszy to pisemna skarga do PIP. Nasi inspektorzy są bowiem uprawnieni do kontrolowania pracodawcy, który nie wykonuje orzeczenia sądu pracy. Zgodnie z przepisami kodeksu pracy, za tego rodzaju wykroczenie może grozić kara grzywny od 1000 do 30000 zł.
Pracownik może też dochodzić swoich praw przed sądem pracy, który wyznaczy pracodawcy termin wykonania wyroku i zagrozi karą grzywny, gdyby termin nie został dotrzymany.
Zgodnie z kodeksem karnym, pracownik może też złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracodawcę.

Dyrektor Szkic-Czech wysłała też zapytanie do Głównego Urzędu Statystycznego, czy jest szansa na zwiększenie liczby etatów.
- Ale dostałam odpowiedź odmowną - mówi. - Dlatego zawnioskowałam do sądu o wstrzymanie wykonalności wyroku.

Pani Agnieszka nie składa broni. O sprawie zawiadomiła inspekcję pracy, a wczoraj złożyła zawiadomienie do prokuratury.
- Chcę wrócić do pracy i zrobię wszystko, by się tak stało - podkreśla.

Problem braku etatów w Urzędzie Statystycznym dla przywracanych pracowników może się rozrosnąć. 4 września ma się bowiem odbyć rozprawa kolejnych sześciu osób zwolnionych z tej instytucji pod koniec 2008 roku.

- W tym z zarządu związków zawodowych, czyli nas bez konsultacji z pozostałymi członkami - mówią Dorota Rosa i Wojciech Idzik.

Obecna szefowa związku zawodowego działającego w US też spotka się z dyr. Szkic-Czech w sądzie.

- Złożyłam pozew w sprawie zaprzestania mobbingu - wyjaśnia Agnieszka Tokarska. - Zaczęło się, od kiedy wstąpiłam do zarządu związku zawodowego. Od tego czasu pani dyrektor potrafi w ciągu dnia wysłać do mnie szereg pism upominających. Wcześniej byłam wzorowym pracownikiem, niejednokrotnie nagradzanym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska