Do ostrego spięcia doszło w czwartek wieczorem podczas dyskusji na temat prokuratury, jaka towarzyszyła głosowaniom nad jej reformą. Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej zasypał pytaniami wnioskodawców, czym sprowokował reakcję Patryka Jakiego, wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS.
- Sytuacja jest trudna, bo poseł Kropiwnicki wychodzi na mównicę i mówi wielokrotnie o standardach. Problem polega na tym, że mieszkańcy okręgu pana posła Kropiwnickiego skarżą się, że pan poseł Kropiwnicki w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską - powiedział pochodzący z Opolszczyzny wiceminister.
CZYTAJ Wiceminister oskarża posła PO: Kropiwnicki prowadzi agencję towarzyską
Te słowa wywołały ostrą reakcję Sławomira Neumanna, szef klubu PO, który stwierdził, że słowa Jakiego to „rzecz niespotykana w polskim parlamencie” i zażądał natychmiastowej dymisji wiceministra. Neumann zarzucił Jakiemu, że posługuje się anonimami i donosami.
Chodzi o publikację portalu wpolityce.pl, który jesienią opisał sprawę posła Roberta Kropiwnickiego. Kropiwnicki wynajmował mieszkanie w Legnicy, a sąsiedzi skarżyli się, że najemcy urządzili tam agencję towarzyską. Parlamentarzysta - jak wynika z materiałów portalu - obiecał sprawdzić sprawę i zadeklarował, że jest „zdecydowanym przeciwnikiem nierządu”.
Z naszych informacji wynika, że najemcy już tam nie mieszkają.
Minister Jaki nie ma sobie nic do zarzucenia i dymisji się nie obawia. - Powtórzyłem jedynie słowa mieszkańców, którzy pod pismem do posła podpisali się z imienia i nazwiska - mówi Patryk Jaki. - Moi sąsiedzi nie skarżą się na to, że mam agencję, więc chyba coś musiało być na rzeczy.
Jaki rozmowie z nto. pl stwierdził również, że jego wypowiedź zmierzała do tego, że poseł "nie może być świętą krową". - Prokuratura powinna tamtą sytuację sprawdzić i chciałem to powiedzieć, ale nie zdążyłem, bo mnie zakrzyczeli - tłumaczy.
Z posłem Kropiwnickim nie udało nam się skontaktować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?