Na uroczystościach w Łosiowie, gdzie podsumowano 10-letnią działalność opolskiego oddziału agencji minister wręczył zasłużonym działaczom okolicznościowe medale. Wśród odznaczonych był Zbigniew Pawlikowski, który wspólnie z Antonim Wajrem i Markiem Wróblem organizował oddział.
- Na co dzień to dość żmudna praca, ale staramy się w jak najmniejszym stopniu być biurokratami - podkreślali Pawlikowski i Wajr, którzy dziś kierują biurem wsparcia inwestycyjnego i oceniają wnioski rolników o dotacje m.in. na modernizację sprzętu czy budynków w gospodarstwie.
- Pomagamy, informujemy i choć nie możemy wypełniać wniosków za rolników, to żadnego nie zostawiamy samego sobie - zapewniał Pawlikowski.
Kiedyś rolnicy byli nieufni i panowie przypominają, że od otwarcia pierwszego naboru do pojawienia się pierwszego chętnego na dotację minęło z trzy dni. To już się dawno zmieniło i od lat na zainteresowanie i brak pracy nie mogą narzekać.
- I z tego, co usłyszeliśmy dziś od ministra, nie powinno się to zmienić w najbliższych latach - dodawali pracownicy ARiMR.
Marek Sawicki podczas konferencji w Opolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego opowiadał właśnie o negocjacjach, jakie ministrowie rolnictwa z krajów unijnych prowadzą w sprawie przyszłości wspólnej polityki rolnej.
- Jeżeli nie chcemy zostać w tyle, musimy stawiać na modernizację i zmienić obowiązujący w krajach "starej" Unii model dopłat. Próbuję do tego przekonać swoich kolegów ministrów - mówił Sawicki.
Co ciekawe, podczas spotkania w Łosiowie minister unikał wyborczej agitacji i tematu samorządowych wyborów nie poruszał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?