Minister środowiska: Sołtysi nie będą szacować szkód łowieckich

opr. (koci)
Rozmawiano przede wszystkim o kwestii szacowania szkód łowieckich
Rozmawiano przede wszystkim o kwestii szacowania szkód łowieckich KRIR
Ustawa Prawo łowieckie, szkody łowieckie wyrządzone przez zwierzynę łowną, nadmierna liczebność zwierzyny łownej, czy metodyka liczenia stanu pogłowia tej zwierzyny - to tematy poruszane podczas spotkania Krajowej Rady Izb Rolniczych i przedstawicieli izb wojewódzkich z ministrem środowiska Henrykiem Kowalczykiem i Piotrem Jenochiem, przewodniczącym zarządu głównego Polskiego Związku Łowieckiego, łowczym krajowym.

Rozmowa przede wszystkim dotyczyła kwestii związanych z szacowaniem szkód łowieckich w związku z wejściem w życie ustawy Prawo łowieckie w dniu 1 kwietnia 2018 r. Zmiany wywołały ogromne zamieszczanie zarówno wśród rolników, jak i sołtysów. Minister Kowalczyk podkreślił, że w celu odciążenia sołtysów od obowiązku udziału w szacowaniu szkód, została wprowadzona zmiana do ustawy Prawo łowieckie, polegająca na zastąpienie ich ośrodkami doradztwa rolniczego. Projekt ustawy Prawo łowieckie został przyjęty przez Sejm i Senat RP i obecnie oczekuje na podpis prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Prezes KRIR Pan Wiktor Szmulewicz zgłosił także ministrowi problem szkód wyrządzanych w uprawach rolnych przez takie zwierzęta jak: łabędzie, żurawie, czaple, kruki, bobry czy łosie. Rolnicy coraz częściej zgłaszają problemy związane z niszczeniem upraw przez te gatunki.

Przedstawiciele samorządu rolniczego skierowali także pytania do łowczego krajowego Piotra Jenocha w sprawie niedostatecznego odstrzału dzików w kraju, w tym strefach ASF, jak również przeprowadzenia właściwego zliczenia stanu zwierzyny. Łowczy krajowy poinformował, że w obecnej chwili najlepszą metodą jest metoda pędzeń próbnych, która i tak może być obarczona błędem rzędu 20%. Samorząd rolniczy podkreślił także, że plany łowieckie nie są adekwatne do faktycznego stanu zwierzyny w kraju. Minister środowiska Henryk Kowalczyk, podkreśla, że ten element będzie rozszerzany. Chodzi o to, aby koła łowieckie realizowały plany ambitne, a nie tylko plany powielane z lat poprzednich.

Ponadto łowczy krajowy zaproponował, w celu skutecznej walki z ASF, przeprowadzenie kampanii ogólnospołecznej dotyczącej bioasekuracji i ochrony bioasekuracji, szkolenia rolników w tym zakresie czy przedstawicieli Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasów Państwowych.

Spotkanie miało na celu omówienie sytuacji rolników i ich gospodarstw z związku z dużym pogłowiem zwierzyny łownej oraz dzikiej zwierzyny, która również powoduje szkody w uprawach i płodach rolnych, a nie została objęta ustawą Prawo łowieckie (jak np. żurawie, czaple, łabędzie, bobry, łosie, czy wilki), jak również zliczenia stanu zwierzyny dziko żyjącej, oraz obwodów łowieckich.

Źródło: Krajowa Rada Izb Rolniczych

Obywatelskie poprawki do prawa łowieckiego odrzucone. Minister środowiska: Ograniczymy do minimum zakaz przeszkadzania w polowaniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Minister środowiska: Sołtysi nie będą szacować szkód łowieckich - Gazeta Współczesna

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska