Minister Zdrowia Adam Niedzielski zachęcał w Opolu do szczepień. Zapewniał, że zmniejszają ryzyko zgonu sześćdziesięciokrotnie

Minister Niedzielski z dziennikarzami spotkał się przed Centrum Wystawienniczo-Kongresowym, gdzie od roku funkcjonuje szpital tymczasowy dla pacjentów chorych na COVID-1. Wizyta w Opolu była związana z obecną sytuacją, w której epicentrum epidemii w Polsce znajduje się właśnie na Śląsku.

Jak zapewniał Minister, ma to odzwierciedlenie nie tylko w liczbie nowych zakażeń, ale w ogólnym obłożeniu infrastruktury szpitalnej. Nieprzypadkowo spotkanie w tej sprawie odbyło się przy szpitalu tymczasowym na ul. Wrocławskiej w Opolu.

- Placówka w CWK sprawdziła się przy poprzednich falach, kiedy przyjmowała pacjentów także z sąsiednich województw. Jest wzorcowym przykładem działania szpitala tymczasowego – mówił.

Minister zachęcał również do szczepień. Jak zapewniał, porównanie grup pacjentów zaszczepionych i niezaszczepionych pokazuje, że szczepienie 60-krotnie zmniejsza prawdopodobieństwo zgonu. Powołał się na dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH.

- Opolszczyzna jest czwarta od końca w skali kraju, jeśli chodzi o skalę zaszczepienia – tłumaczył.

Jak dodał, mało mieszkańców naszego regionu przechorowało COVID-19 przy poprzednich falach pandemii. Wpływa to na brak odporności, nabieranej podczas choroby. Widać analogię między tym, co niedawno działo się na Podlasiu i Lubelszczyźnie, a obecną sytuacją w województwie opolskim.

W szpitalu tymczasowym pracuje ponad 300 pracowników: lekarzy, pielęgniarek, ratowników i opiekunów medycznych oraz fizjoterapetów. Dr Marek Piskozub, kierownik szpitala tymczasowego w Opolu, opowiadał o realiach funkcjonowania placówki.

Każdego dnia widzimy, jak ludzie przegrywają z tą chorobą. Mimo największych wysiłków nas wszystkich – tłumaczył.

Jak dodał, każda śmierć pacjenta jest dla personelu medycznego bardzo trudna. Trzeba się jednak po niej podnieść i nieść pomoc innym.

Adam Niedzielski podczas konferencji odniósł się także do ogólnopolskiej sytuacji epidemiologicznej.

- Dzisiejsze dane mówią o zmniejszeniu liczby zachorowań. Przez kilka najbliższych dni będziemy musieli obserwować sytuację, żeby przekonać się, czy to widoczna zmiana trendu, czy jednorazowy przypadek. Nawet jeśli liczba się odrobinę zmniejszy, nie przełoży się to w najbliższym czasie na zmianę sytuacji w szpitalach – tłumaczył.

Rząd planuje od marca wprowadzić obowiązkowe szczepienia dla lekarzy i medyków. Osoby objęte tym obowiązkiem dostały czas potrzebny na przyjęcie dwóch dawek szczepionki.