Minister zdrowia o sytuacji pandemicznej w kraju: Nie chcę, by Zakopane było polskim San Siro

Aleksandra Kiełczykowska
Aleksandra Kiełczykowska
- To co obserwowaliśmy w weekend, te obrazki trudno komentować – ocenił ostatnie wydarzenia w Zakopanem minister zdrowia Adam Niedzielski. - Jest to drastyczne zwiększanie ryzyka rozprzestrzenienia się pandemii - dodał.

- Znajdujemy się w sytuacji, gdzie odwraca się trend. Mamy pierwszy tydzień, kiedy systematycznie wzrasta liczba zakażeń – przekazał podczas konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister podkreślił, że do tej pory mieliśmy do czynienia ze stabilizacją sytuacji pandemicznej, jednak „od tygodnia obserwujemy nowy trend, czyli systematyczne zwiększanie liczby zakażeń.” - To pierwszy tydzień od wielu tygodni, kiedy ta średnia liczba dziennych przypadków zwiększyła się i nie są to wahania rzędu jednego procenta. To jest zwiększenie o blisko 5 proc. - powiedział.

Szef resortu przekazał, że właśnie te dzisiejsze liczby pokazują odwrócenie trendu. - Dzisiejsza liczba zakażeń wynosząca 2,5 tysiąca przypadków, wydaje się liczbą małą, ale przypominam, że to liczba która raportuje faktyczne przypadki z niedzieli. Jest ona wyższa o ponad sto osób od liczby, która była raportowana tydzień temu - mówił.

Powrót obostrzeń?

Odnosząc się do weekendowych wydarzeń z Zakopanego, Niedzielski podkreślił, że znoszenie obostrzeń nie było decyzją prostą. - Robiliśmy to z duszą na ramieniu – mówił.

- Nawet jeśli obostrzenia są luzowane, to odpowiedzialność ma kluczowe znaczenie. Jesteśmy zobowiązani do zachowywania się odpowiedzialnie, do zachowywania dystansu, do noszenia maseczek – zaapelował.

Minister zaznaczył, że nie chce, by takie zachowania, jak to w Zakopanem były przyczyną trzeciej fali pandemii koronawirusa – Jeśli chcemy pozwolić na powrót biznesów, to takie wydarzenia to przekreślają – podkreślił. Jednocześnie zaapelował do Polaków o rozwagę i odpowiedzialność

- Nie chcę za miesiąc mówić, że na Krupówkach rozpoczęła się trzecia fala pandemii. Nie chciałbym, aby wysiłek medyków został zniweczony przez takie głupie zachowania – powiedział minister. Przy czym zaznaczył, że jeśli takie wydarzenia będą cały czas miały miejsce, to mogą powrócić pewne formy lockdownu.

"Kontrole GIS w hotelach wypadły dobrze"

Jak przekazał Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka – podczas weekendu skontrolowano ponad 2 tysiące obiektów, głównie hotelarskich. Saczka podziękował właścicielom skontrolowanych biznesów i stwierdził, że "właściciele hoteli stanęli na wysokości zadania i zachowali się odpowiedzialnie."

– Nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości – mówił Saczka. – Zastosowano 36 pouczeń i dwie lekkie nieprawidłowości – dodał.

Szef GIS-u podkreślił, że pandemia może rozwinąć się w krótkim czasie, a walka z nią jest długotrwała. - Ponosimy ogromny koszt społeczny, by zapewnić bezpieczeństwo – zaapelował.

Saczka zaznaczył, że właśnie takie „incydentalne przypadki mogą zaprzepaścić starania”. - Nie chcę, żeby Zakopane stało się symbolem trzeciej fali pandemii COVID-19 - mówił.

Brytyjska mutacja w Polsce

Krzysztof Saczka przekazał także, że w Polsce pojawiła się brytyjska mutacja koronawirusa. - Stwierdzono w Polsce osiem przypadków mutacji brytyjskiej u osób, które nigdzie nie wyjeżdżały – mówił. - Dotyczą one osób, które nigdzie nie wyjeżdżały z kraju ani nie miały do czynienia z osobami przyjeżdżającymi z zagranicy. Więc jeśli doszło do tego typu zakażenia, ta mutacja po prostu krąży w społeczeństwie - dodał.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Minister zdrowia o sytuacji pandemicznej w kraju: Nie chcę, by Zakopane było polskim San Siro - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska