Minister zdrowia zapowiada kontrole policji i sanepidu w sklepach oraz rejestrację wesel

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Minister zdrowia, Łukasz Szumowski
Minister zdrowia, Łukasz Szumowski Adam Jankowski
- W tym tygodniu policja i służby sanitarne będą wykonywać kontrole w sklepach i sprawdzać, czy personel i klienci noszą maseczki. Należy zasłaniać nos i usta - przypomniał Łukasz Szumowski, minister zdrowia w radiowej Jedynce.

- Poziom transmisji poziomej koronawirusa nie jest na szczęście duży, ale zależy on od tego, czy będziemy zachowywać się rozsądnie, czy będziemy nosili maseczki. Nie ma wymówek. Niestety, trzeba przypomnieć ludziom, że to jest obowiązujące prawo. Nie ma żadnych danych, które by mówiły, że noszona maseczka zmniejsza ilość tlenu, który dochodzi do człowieka. Medyczne przeciwwskazania można policzyć na palcach jednej ręki. Jeśli ktoś czuje dyskomfort, nosząc maseczkę, może nosić przyłbicę - stwierdził minister Szumowski.

W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych 548 zakażeniach koronawirusem. W ciągu minionej doby zmarło 10 osób.

Koronawirus. Maseczki w sklepach - kontrole w Opolu

Opolscy policjanci już przed weekendem sprawdzali, czy klienci zasłaniają usta i nosy w sklepach. Zapominalskich upominali. Niektórym wręczali maseczki. Akcja prowadzona była w galerii Solaris w centrum Opola.

- To nasza reakcja na wnioski mieszkańców, którzy zauważyli, że część osób nie przestrzega zasad, które są bardzo ważne w kontekście rosnącej liczby zachorowań na koronawirusa - mówi mł. asp. Agnieszka Nierychła, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Większość z odwiedzających galerię maseczki miała i nosiła je prawidłowo (zasłaniały usta i nos), niektórzy na widok policjantów wyciągali je w popłochu z torebek i kieszeni i zakładali.

Koronawirus. Rejestracja wesel, zgłoszenie listy gości

Minister Szumowski zapowiedział także w Polskim Radiu rejestrację wesel.

- Chodzi o to, by zgłaszać listę gości. Będzie można zrobić kontrolę, ile tych gości jest - mówił minister zdrowia. - W tej chwili dopuszczalne jest 150 osób i trzymajmy się tego, to nie może być 300-400. Trzymajmy się reguł rozsądku i obostrzeń sanitarnych - mówił szef resortu zdrowia.

Gdzie nosić maseczkę? Zasłanianie ust i nosa w miejscach publicznych

Obowiązek dotyczy: noszenia maseczek lub innego rodzaju zasłaniania ust i nosa w sytuacji, gdy nie można zachować 1,5-metrowej odległości od innych.

Na czym polega? Usta i nos musisz zasłonić w przestrzeni otwartej, gdy nie masz możliwości zachowania 1,5 metrów odległości od innych, a także w przestrzeni zamkniętej – np. w sklepach, w komunikacji zbiorowej.

Maseczkę trzeba wciąż obowiązkowo nosić m.in.:

  • w autobusie, tramwaju i pociągu,
  • w samochodzie osobowym, jeśli jedziesz z kimś, z kim nie mieszkasz na co dzień,
  • w sklepie, galerii handlowej, banku, na targu i na poczcie,
  • w kinie i teatrze,
  • u lekarza, w przychodni, w: szpitalu, salonie masażu i tatuażu,
  • w kościele i szkole, na uczelni
  • w urzędzie (jeśli idziesz załatwić tam jakąś sprawę) i innych budynkach użyteczności publicznej.
Trwa głosowanie...

Czy nadal obawiasz się koronawirusa?

Wyjątki. Gdzie nie trzeba zakrywać ust i nosa?

  • w restauracji lub barze – gdy zajmiesz miejsce przy stole i jesz lub pijesz,
  • w pracy – jeśli nie masz styczności z osobami z zewnątrz (np. podczas obsługi klientów i interesantów),
  • podczas przebywania w lesie,
  • podczas spożywania posiłków lub napojów po zajęciu miejsca siedzącego w pociągu objętym obowiązkową rezerwacją miejsc, w tym posiłków i napojów wydawanych na pokładzie pociągu (wagon WARS).

Z obowiązku zasłaniania ust i nosa zwolnione są jedynie osoby, które mają problemy z oddychaniem lub nie mogą zasłaniać ust i nosa z innych powodów zdrowotnych. Jeśli taka osoba pojawi się np. w sklepie, to powinna powiadomić obsługę sklepu, że nie może mieć zasłoniętych ust i nosa, aby nie narazić się na interwencję obsługi lub właściciela placówki handlowej, i po przekazaniu takiej informacji może zrobić zakupy.

Być może zostaną, podobnie jak w innych państwach, podniesione mandaty za brak maseczek - zapowiedział w czwartek Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Bo choć obowiązek istnieje, to większość Polaków na co dzień zdaje się o nim nie pamiętać. - Będziemy zastanawiać się, czy nie wprowadzić bardziej ścisłej kontroli, czy osoba pytana przez policję nie będzie musiała mieć potwierdzenia, że nie musi nosić maseczki – powiedział.

W Polsce maksymalny mandat za brak maseczki może wynieść do 500 złotych. Policjanci mogą również skierować wniosek do sądu, który może nałożyć grzywnę do 5 tysięcy złotych. Sanepid natomiast może nałożyć karę w wysokości 30 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska