Pętla Wolfa liczy ok. 5 kilometrów, dwa razy przechodzi przez granicę i otacza szczyt Kopy Biskupiej na wysokości ok. 750 metrów nad poziomem morza. Dzięki temu ma szanse na najlepsze na Opolszczyźnie warunki śniegowe.
Nowy szlak wyznaczyli wspólnie znakarze z głuchołaskiego PTTK i czeskiej komisji znakarskiej z Bruntala. Żeby jednak na trasę mogli ruszyć narciarze, trzeba ją przygotować, założyć ślad biegowy, żeby narciarze nie zapadali się w śniegu. Można to zrobić, przecierając trasę na nartach po każdych opadach lub przejeżdżając ją skuterem.
- Jesteśmy umówieni, że jak tylko spadnie śnieg, ślad założy Mirek Petrzik, gospodarz wieży na Kopie - mówi Paweł Szymkowicz z głuchołaskiego wydziału promocji. - O pieniądzach jeszcze nie rozmawialiśmy. Jeśli będzie taka potrzeba, możemy zlecić to np. personelowi schroniska pod Kopą i znaleźć jakieś pieniądze na ten cel.
- Narciarze na biegówkach już do nas docierali, jak był śnieg - mówi Ryszard Leśniewski z Domu Turysty pod Kopą. - Będziemy razem z Mirkiem dbać o ten szlak. Możemy to robić tylko sami, bo skutera nie mamy.
W sąsiednich Jesenikach jest w sumie 450 kilometrów tras biegowych wokół wszystkich ośrodków narciarskich. Tylko w tym roku przybyło 200 kilometrów. O ich utrzymanie dba personel ośrodków, ale samorząd województwa wydaje na ten cel 700 tys. koron rocznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?