III Czwartkowe Spotkanie Muzealne znowu zgromadziło pełną widownię.
Tym razem spotkanie odbyło się w Miejskim Domu Kultury w Oleśnie.
Gościem Czwartku Muzealnego był tym razem Mirosław Dedyk, oleski fotograf i himalaista.
Opowiadał o Nepalu, Hiamalajach i o swojej ostatniej wyprawie na szczyt Ama Dablam (6858m n.p.m.):
o himalajskich samochwałach: Zjechali się ludzie z całego świata. Niektórzy to tzw. opowiadacze: przez pierwsze dni opowiadają, jakie to oni szczyty juz zdobyli i z jakimi sławnymi himalaistami zdobywali góry.
Zazwyczaj na samych opowiadaniach się kończyło, a ich autorzy w połowie drogi musieli się wycofać, bo nie dawali rady".
o Nepalu: "Znam Nepal od ponad 20 lat i radzę, że jeśli ktoś chce zwiedzić ten piękny kraj, powinien to zrobić jak najszybciej, bo zabytki, zwłaszcza drewniane pagody, niszczeją w zastraszającym tempie".
o hotelach w Himalajach: "Każdy właściciel chaty, stojącej przy szlaku, wiesza szyld hotelu. Turysta ma tam miskę zupy, najczęściej chińskiej z proszku, oraz pryczę w drewnianym boksie o rozmiarach 2x2 metry".
o braku tlenu na wysokości ponad 6 tysięcy metrów n.p.m.: "To wcale nie jest tak, że człowiek się dusi, że nie może oddychać. Oddycha się normalnie,, tylko człowiek po zrobieniu kilku kroków ziaja ze zmęczenie, jakby przebiegł kilka kilometrów".
o załatwianiu się w Himalajach: " W obozie jest specjalny namiot - ubikacja".
Mirosław Dedyk od ponad 20 lat jest himalaistą. Pierwszy raz wyruszył do Nepalu w 1988 roku.
Ama Dablam była jego 6. wyprawą w Himalaje.
Był też na wyprawie w Chile, gdzie na pograniczu Chile i Argentyny zdobył najwyższy szczyt Andów Aconcaguę (6963m), nazywaną Dachem Ameryk.
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?