Mirosław Śnigórski o reformie edukacji i zmianach, które czekają i uczniów, i nauczycieli

Magdalena Żołądź
Magdalena Żołądź
Mirosław Śnigórski, dyrektor PSP nr 2 w Opolu, o reformie edukacji, połączeniu jego szkoły z gimnazjum nr 4 i zmianach, które czekają i uczniów, i nauczycieli.

Dzieci rozpoczynają wakacje, nauczyciele - jak najbardziej zasłużone urlopy, a dyrektor szkoły imienia Polskich Olimpijczyków urlopu nie miał od 10 lat. Bo nawet, jeśli wyjedzie na pięć dni, to i tak myśli o tym, co w szkole, w której przecież cały czas ktoś pracuje - mówi Mirosław Śnigórski.

W tym roku, w związku z reformą edukacji, ta praca będzie trwała cały czas, także przez wakacje. Publiczna Szkoła Podstawowa łączy się z wygaszanym Publicznym Gimnazjum nr 4 w Opolu.

- Spotkania w związku z reformą są od grudnia i będą trwały nadal. W poniedziałek spotykamy się z obecnym dyrektorem nie tylko po to, by ułożyć plan lekcji, który trzeba znacznie wcześniej zaplanować, bo wielu nauczycieli pracuje jednocześnie w trzech szkołach. Jest także wiele innych ważnych rzeczy, które muszą być przygotowane przed rozpoczęciem roku szkolnego - dodaje Mirosław Śnigórski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska