„Sport-Express” poinformował, że 46-letni Kostomarow może zostać wysłany do niemieckiej kliniki w celu wykonania i dopasowania protez, ale będzie to zależało od jego stanu. Łyżwiarz, któremu amputowano obie stopy i lewą dłoń może też wybrać ośrodek protetyczny w Rosji. Decyzję o przeniesieniu podejmuje sam Kostomarow ze swoją żoną.
Jeśli tylko oznaki życia pozwolą, łyżwiarz zostanie przeniesiony do Niemiec
– Bliscy łyżwiarza rozmawiają z lekarzami o przeniesieniu sportowca do kliniki w Niemczech lub Rosji, gdzie zostanie wykonana protetyka. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy pozwolą na to oznaki życia
– zacytował źródło z kręgów lekarskich, zajmujących się Kostomarowem kanał REN TV.
Lekarze z Niemiec przez cały czas leczenia Kostomarowa konsultowali się z rosyjskimi specjalistami za pośrednictwem łącza wideo. W ostatnich dniach odnotowano poprawę stanu sportowca, ale nie ma jeszcze planów zwolnienia go ze szpitala.
Żona zaprzecza, jakoby Kostomarow miał poddać się protetyce w Niemczech
– W naszej rodzinie o tym nie rozmawiano i nie rozmawia się, nie wiem skąd takie informacje, nie ma przeprowadzki do Niemiec i do innej kliniki. Leczenie przebiega zgodnie z planem z udziałem najlepszych freelancerów we właściwym kierunku dla Romana
– powiedziała żona łyżwiarza Oksana Domnina.
Kostomarow w styczniu trafił do szpitala z ostrym zapaleniem płuc i w wyniku powikłań doznał częściowej amputacji kończyn.