Do rywalizacji przystąpiło ostatecznie ponad 140 zawodników, którzy zostali podzieleni na osiem kategorii wagowych. Mianowicie: do 52, 57, 63, 69, 75, 81, 91 i powyżej 91 kg.
Gala finałowa planowana jest na piątek 29 listopada. Odbędzie się ona w Stegu Arenie, a rozpocznie się o godz. 16.30. Wcześniejsze pojedynki toczyły się i wciąż jeszcze toczą w Dom Expo przy ul. Kępskiej. Na środę zaplanowano tam ćwierćfinały (początek walk o godz. 11 i 17), a na czwartek półfinały (godz. 11). Przypomnijmy bowiem, iż całe zmagania rozpoczęły się 23 listopada konferencją techniczną i losowaniem. Pierwsze walki eliminacyjne stoczono natomiast następnego dnia.
Niestety do do ćwierćfinałów nie zakwalifikował się żaden z dziewięciu zawodników Opolskiego Klubu Bokserskiego Odra Opole. Ba! Tylko jeden z nich wygrał jakąkolwiek walkę, a był to Andrij Borodenko. W kategorii do 69 kg pokonał on 4-1 Damiana Piwowara (Kleofas Katowice) i tym samym awansował do 1/8 finału. W nim już przegrał Pawłem Obuchowiczem (Tygrys Elbląg) przez rsc. w trzeciej części.
To zresztą była najliczniej obsadzona karta walk, gdyż przystąpiło do niej 30 pięściarzy, z czego trzech opolan, ale Jakub Raba i Adam Kuszek odpadli na wstępnym etapie kwalifikacji. Ten pierwszy przegrał jednogłośnie 0-5 z Kacprem Niewiadomskim (KS Raszyn), a drugi poległ z Marcinem Latochą (KB Karlino) przez poddanie w rundzie nr 2.
Trzech przedstawicieli gospodarzy spróbowało swoich sił także w kategorii do 81 kg, gdzie rywalizowało łącznie 21 „śmiałków”. Na wstępie wolny los mieli Mateusz Dziedzic i Tomasz Czyczerski, z kolei Michał Wiśniewski przegrał 1-4 z Markiem Krygierem (ŁKS Łódź).
Pierwszy z naszego tria w tej grupie uległ 0-5 Kajetanowi Kalinowskiemu (Paco Lublin). Bez wejścia na ring obyło się natomiast w przypadku Czyczerskiego, gdyż ten... nie zmieścił się w limicie wagowym i przegrał walkowerem z Piotrem Szczukowskim (SAKO Gdańsk). Co gorsza to właśnie na niego można było najbardziej liczyć w kwestii podium, gdyż to brązowy medalista ubiegłorocznego czempionatu.
Pozostali trzej opolanie przegrywali 0-5. W kategorii do 63 kg, gdzie przystąpiło 14 zawodników, startował Michał Bulik, ale nie sprostał Dominikowi Palakowi (SAKO Gdańsk). W wadze do 75 kg, ale wśród 26 pięściarzy, podobny wynik zanotował Adam Pałac, który uległ Wołodymirowi Juszynowi (Orzeł Oleśnica). W najcięższej grupie był natomiast Kamil Lorek, ale on poległ z broniącym tutaj tytułu Aleksandrem Stawirejem (KS Kalisz).
Największą gwiazdą imprezy jest jednak bezapelacyjnie Mateusz Masternak, który wystąpi w tej przedostatniej grupie. 32-letni fighter ma za sobą bogatą karierę na zawodowym ringu. Stoczył na nim 46 pojedynków, z których wygrał aż 41. Był przy tym m. in. młodzieżowym mistrzem świata federacji WBC i walczył z naprawdę poważnymi pięściarzami. Kilka tygodni temu jednak ogłosił swoje odejście od boksu zawodowego, ponieważ najpierw chce powalczyć o awans na igrzyska olimpijskie Tokio 2020, a następnie zdobyć ten medal. I to właśnie w Opolu bokser KKB Kielce chce zacząć nowy etap swojej kariery.
Przypomnijmy, iż po raz pierwszy w historii Opole gościło najlepszych polskich pięściarzy w 1970 roku, a zmagania odbyły się w oddanym do użytku zaledwie dwa lata wcześniej „Okrąglaku”, który pękał wtedy w szwach...
Niemal pół wieku temu złote medale zdobyli m.in. Roman Rożek (brązowy medalista ME), Hubert Skrzypczak (brąz IO w Meksyku, mistrz i wicemistrz Europy), Jan Szczepański (w 1971 roku został mistrzem Europy, a w 1972 mistrzem olimpijskim), Jerzy Kulej (dwukrotny mistrz olimpijski, dwukrotny mistrz Europy i wicemistrz Europy), Wiesław Rudkowski (w 1972 roku wywalczył brąz na IO, późniejszy mistrz Europy i wicemistrz Europy), Witold Stachurski (wicemistrz Europy), Stanisław Dragan (brązowy medalista olimpijski z Meksyku), Lucjan Trela (stoczył świetną walkę na IO w 1968 roku z George’em Foremanem).
Srebrne krążki w Opolu wywalczyli m.in. Ryszard Petek (mistrz Europy z 1967 roku), Marian Kasprzyk (mistrz IO w Tokio, brąz w Rzymie), Janusz Gorat (dwukrotny brązowy medalista IO: Monachium i Montreal), czy Ludwik Denderys (brązowy medalista ME z 1969 i 1971 roku).
Nic dziwnego, iż hala wtedy pękała w szwach. Teraz boks nie jest tak popularny w naszym kraju, ale to nie oznacza, że zabraknie emocji.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
