Mistrzostwa Świata w biathlonie. Johannes Thingnes Boe najlepszy w sprincie. Norweskie podium w Oberhofie

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Johannes Thingnes Boe nie zawiódł i zgodnie z przewidywaniami wygrał sprint podczas biathlonowych mistrzostw świata w Oberhofie.
Johannes Thingnes Boe nie zawiódł i zgodnie z przewidywaniami wygrał sprint podczas biathlonowych mistrzostw świata w Oberhofie. Fot. PAP/EPA/Ronald Wittek
Nie było niespodzianki podczas sobotniego sprintu biathlonowych mistrzostw świata w Oberhofie. Zgodnie z przewidywaniami zwyciężył Norweg Johannes Thingnes Boe, któremu w sukcesie nie przeszkodził nawet jeden niecelny strzał. Pozostałe miejsca na podium obsadzili jego rodacy - srebro wywalczył Tarjei Boe, a brąz Sturla Holm Laegreid.

Triumfatorowi sprintu dopisało nieco szczęście. Podczas drugiej wizyty na strzelnicy dwukrotnie milimetry decydowały o tym, iż jego próby okazały się udane. Gdyby choć raz spudłował, złoty medal wywalczyłby jego brat - Tarjei.

Piąty indywidualny triumf Johannesa Thingnesa Boe

Sobotni zwycięzca zdobył piąty złoty medal mistrzostw świata w karierze w konkurencji indywidualnej. Po raz trzeci najlepszy okazał się w sprincie - poprzednio triumfował na najkrótszym dystansie w 2015 i 2019 roku. Łącznie dotychczas wywalczył dwanaście medali indywidualnie i czternaście w zmaganiach drużynowych.

Bieg na 7,5 km zdominowali Norwegowie. Biathloniści z tego kraju nie tylko obsadzili całe podium, ale zajęli także lokaty numer cztery i sześć. Jedynym, któremu udało się dostać do czołowej piątki był nieoczekiwanie Ukrainiec Dmytro Pidruczny.

Zawiódł faworyt gospodarzy - Benedikt Doll, który zanotował aż pięć pomyłek na strzelnicy i niewiele zabrakło, by w ogóle nie zakwalifikował się do biegu pościgowego. Ostatecznie zajął 55. miejsce i prawo startu uzyskał, nie można jednak wykluczyć, iż w nim się nie pojawi. Poza czołową sześćdziesiątką uplasował się za to Słoweniec Jakov Fak.

Niezła postawa Jana Guńki w sprincie

Miłą niespodziankę sprawił Jan Guńka. Polak nie tylko wywalczył przepustkę do biegu pościgowego, ale zmagania zakończył na 39. miejscu, a więc pozycji, która w Pucharze Świata dawałaby punkty do klasyfikacji generalnej. Mało tego, gdyby nie jego dwie pomyłki na strzelnicy, mógłby nawet wywalczyć miejsce w czołowej dwudziestce!

Pozostali nasi reprezentacji - Marcin Zawół i Andrzej Nędza-Kubiniec zakończyli zmagania na odległych lokatach i w ten sposób zapewnili sobie wolne w niedzielę.

Na niedzielę zaplanowano biegi pościgowe. O 13:25 rywalizację rozpoczną panie. Na liście startowej znalazły się trzy Polki - Joanna Jakieła, Anna Mąka i Kamila Żuk. Zmagania mężczyzn z udziałem Guńki rozpoczną się o godzinie 15:30.

Mistrzostwa świata w biathlonie - sprint mężczyzn
1. Johannes Thingnes Boe (Norwegia) - czas: 23:21,7 (1 niecelny strzał
2. Tarjei Boe (Norwegia) - strata: 14,8 (0)
3. Sturla Holm Laegreid (Norwegia) - 39,9 (1)
4. Johannes Dale (Norwegia) - 43,6 (1)
5. Dmytro Pidruczny (Ukraina) - 53,4 (0)
6. Vetle Sjaastad Christiansen (Norwegia) - 59,7 (1)
7. Andrejs Rastorgujevs (Łotwa) - 1:02,4 (0)
8. Johannes Kuehn (Niemcy) - 1:04,8 (1)
9. Quentin Fillon Maillet (Francja) - 1:08,9 (1)
10. Antonin Guigonnat (Francja) - 1:09,0 (0)
- - - - - - - - - - - - - - - -
39. Jan Guńka - 2:33,2 (2)
74. Marcin Zawół - 3:29,4 (1)
77. Andrzej Nędza-Kubiniec - 3:42,7 (1)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mistrzostwa Świata w biathlonie. Johannes Thingnes Boe najlepszy w sprincie. Norweskie podium w Oberhofie - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska