Mistrzostwo dla Agaty Ozdoby

Mariusz Matkowski
W finale kategorii do 63 kg opolanka Agata Ozdoba (z prawej) pokonała po dwóch minutach Halimę Mohamed-Seghir.
W finale kategorii do 63 kg opolanka Agata Ozdoba (z prawej) pokonała po dwóch minutach Halimę Mohamed-Seghir. Mariusz Matkowski
Podczas rozegranych w Opolu 55. mistrzostw Polski seniorek i seniorów opolanie wywalczyli cztery medale. Jedyny z najcenniejszego kruszcu zawisł na szyi Agaty Ozdoby z AZS-u.

Na starcie stanęło 274 dżudoków, wśród których zabrakło jednak Urszuli Sadkowskiej z Gwardii Opole. Pod jej nieobecność honoru opolskiego kobiecego dżudo broniła Ozdoba. Spisała się doskonale, zdobywając mistrzowski tytuł w kategorii wagowej 63 kg.

W finale Halima Mohamed-Seghir (Wybrzeże Gdańsk), zawodniczka z arabskim rodowodem, nie miała wiele do powiedzenia w starciu z akademiczką i po upływie niespełna 2 minut nasza dżudoczka popisowo skontrowała jej atak.

- Starałam się od początku przejąć inicjatywę i tym zaskoczyłam rywalkę - oceniła mistrzyni Polski. - Jest to moje pierwsze złoto wśród seniorek, a ponieważ po ciężkiej kontuzji miałam długą prze-rwę w treningach, radość moja jest tym większa.

Bardzo dobrze zaprezentowała się Martyna Martynowicz z Gwardii zdobywając w kategorii 52 kg srebrny krążek. W pojedynku finałowym przegrała z Zuzanną Pawlikowską (AZS AWFiS Gdańsk).

- Przeciwniczka zdominowała mnie w "parterze", a ja starałam się walczyć w "stójce" - stwierdziła Martynowicz. - Mimo tego jestem szczęśliwa, bo wicemistrzostwo Polski seniorek to moje największe osiągnięcie. Zajmuję się szkoleniem grupy młodzieżowej, a moi podopieczni zrobili mi wielką frajdę. Oglądali bowiem wszystkie moje walki, dopingowali i bardzo się cieszyli z mego medalu.

W tej samej wadze blisko podium była Natalia Znojek (Gwardia), jednak w walce o brąz nie sprostała Ewelinie Basińskiej (Samuraj Koszalin) i sklasyfikowana została na 5. pozycji.

Nasz as atutowy Tomasz Kowalski z AZS-u przegrał nieoczekiwanie w finale wagi 66 kg z Pawłem Zagrodnikiem (Czarni Bytom).

- Startowałem ostatnio tydzień po tygodniu w międzynarodowych zawodach, zabrakło mi więc świeżości - powiedział nasz kandydat na igrzyska w Londynie. - Do mistrzostw przystąpiłem więc z "marszu" i nie jestem z nich zadowolony. Ale nie robię z tego tragedii, bo prowadzę przed Zagrodnikem w rankingu olimpijskim i odtąd wszystko podporządkuję udziałowi w tej imprezie.

- Opolskie mistrzostwa stały na wysokim poziomie, a w walce Kowalskiego z Zagrodnikiem, było wszystko, co powinno zadowolić najwybredniejszego sympatyka tej dyscypliny - ocenił Bartłomiej Cybruch, znany przed laty zawodnik, obecnie trener.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska