- MKS zwrócił się do nas z prośbą o wyrażenie zgody na testy, a my się zgodziliśmy - mówi dyrektor Odry Jacek Nałęcz. - Teraz jest taki czas, że zawodnicy jeżdżą chcąc się sprawdzić w klubach z wyższych lig. Jeśli klub, który chce testować naszego zawodnika go ubezpieczy, to nie robimy z tym problemów.
Mający niespełna 20 lat Deja, który jest pomocnikiem, wcześniej był przez kilka dni na testach w I-ligowym GKS-ie Katowice, a o rok starszy obrońca Krystian Kowalczyk w także I-ligowej Olimpii Grudziądz.
- Do nas nie dotarły żadne oficjalne pisma z tych I-ligowych klubów w sprawie pozyskania zawodników - kończy dyrektor Nałęcz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?