MKS Kluczbork bez wzmocnień na koniec okienka transferowego

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Dariusz Pietrasiak był przymierzany do MKS-u.
Dariusz Pietrasiak był przymierzany do MKS-u. Janusz Wójtowicz/Gazeta Wrocławska
W MKS-ie Kluczbork humory po remisie 1-1 osiągniętym z Arką w Gdyni znacznie się poprawiły. Kadra pozostaje bez zmian.

Wczoraj zamknięte zostało okienko transferowe. Do naszego 1-ligowca nie trafił żaden nowy gracz, choć jeszcze tydzień temu po wysokiej porażce 1-5 z w Katowicach z miejscowym GKS-em taki ruch rozważano.

Wśród potencjalnych kandydatów do wzmocnienie zespołu wymieniano Dariusza Pietrasiaka i Rafała Kurzawę. Ten pierwszy to niezwykle doświadczony 35-letni obrońca, który w ekstraklasie rozegrał ponad 260 meczów. Wiosną grał już tylko w rezerwach Podbeskidzia Bielsko-Biała w 3 lidze. Kurzawa z Górnika Zabrze to natomiast dość solidny pomocnik, mogący też grać w defensywie.

- Ci dwaj piłkarze nie trafią do nas - mówi dyrektor kluczborskiego klubu Robert Płaczkowski. - Ofert do naszego klubu oferujących wypożyczenie piłkarzy czy to och ich menedżerów czy bezpośrednio od klubów przyszło kilka. Nie zdecydowaliśmy się na zatrudnienie żadnego zawodnika, ale wcale nie można wykluczać, że ktoś jeszcze do nas trafi.

Do końca sierpnia kluby mogli zmieniać zawodnicy mający ważne kontrakty. Ich obowiązywało okienko transferowe. Piłkarze, którzy są bez klubu lub też tacy, którzy swoje umowy rozwiązali przed końcem wakacji mogą być wciąż zatrudnieni.

- Tracimy sporo bramek, więc być może jakieś wzmocnienie naszej defensywy by się przydało - ocenia dyrektor Płaczkowski. - Pamiętajmy jednak, że obracamy się w określonych ramach finansowych i budżetu nie możemy przekroczyć.

Zatrudnienie jednego czy dwóch zawodników niczego nie gwarantuje. Ważne, żeby piłkarze, którzy są w klubie potrafili unieść ciężar gry w 1 lidze. W Katowicach i przez 60 minut starcia z Zagłębiem Sosnowiec w minioną środę u siebie wyglądali słabo. Ostatnie pół godziny z sosnowiczanami i występ w Gdyni znacznie poprawiły humory, a postawa biało-niebieskich pozwala z optymizmem oczekiwać kolejnych spotkań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska