MKS Kluczbork lepszy w sparingu od Ruchu Radzionków

Co jednak najważniejsze nasz II-ligowiec pokazał się w tym spotkaniu z bardzo dobrej strony. W pierwszej połowie, kiedy na boisku pojawili się w większości podstawowi zawodnicy, MKS dominował i grał ładnie dla oka.

Gol na 1-0 padł w 20. min, a największą zasługę w jego zdobyciu miał Piotr Burski. Sprowadzony z Czarnych Żagań napastnik minął dwóch rywali i wyłożył piłkę Adamowi Dei. Ten z bliska nie mógł spudłować.

W drugiej połowie motorem napędowym akcji zespołu z Kluczborka był grający na prawej stronie Rafał Niziołek, który był bardzo aktywny. Na 2-0 podwyższył w końcówce Paweł Dachowski, który wykorzystał zamieszanie pod bramką gości i skierował piłkę do siatki.

Protokół

Protokół

MKS Kluczbork - Ruch Radzionków 2-0 (1-0)
1-0 Deja - 20., 2-0 Dachowski - 87.
MKS: Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Marcin Dymkowski (jesienią Sandecja Nowy Sącz), Sudoł - Kaczmarek, Glanowski, Ulatowski, Deja, Pajączkowski - Piotr Burski (Czarni Żagań). Grali ponadto: Wojciech Hober (Piotrówka), Paweł Dachowski (z drużyny rezerw), Denis Kumiec (Odra Opole), Tomasz Swędrowski (Warta Sieradz), Niziołek, Ekwueme, Gracjan Gacmaga, Miłosz Culic (obaj z drużyny juniorów). Trener Zbigniew Smółka.
Ruch: Baran - Mróz, Dziewulski, Nalepa, Trzcionka - Lebek, Muszalik, Giesa, Rocki, Cieluch - Radzio. Grali ponadto: Kiełpin, Adamek - Biernat, Otwinowski, Kowalski, Danielewicz, Wrzesień, Wrażeń. Trener Artur Skowronek.

W zespole MKS-u z powodu drobnych urazów lub chorób nie mogło zagrać pięciu zawodników: bramkarz Grzegorz Wnuk, obrońca Mateusz Zubrzycki, pomocnik Karol Fryzowicz oraz napastnicy Szymon Skrzypczak i Damian Izydorski. W najbliższych dniach wszyscy mają jednak wrócić do normalnych treningów.

Na środku obrony wystąpił natomiast doświadczony Marcin Dymkowski. Ten mieszkający we Wrocławiu 30-letni defensor w przeszłości zaliczył 127 spotkań w ekstraklasie w barwach Odry Wodzisław i Lecha Poznań.

W poprzednim sezonie był podstawowym graczem I-ligowej Pogoni Szczecin, a ostatnie pół roku spędził też w I-ligowej Sandecji Nowy Sącz, gdzie jednak wystąpił tylko w pięciu spotkaniach. Zagrał on przeciw Ruchowi bardzo dobrze i jest blisko przyjścia do ekipy MKS-u. W tym tygodniu ma podpisać kontrakt z kluczborskiem klubem.