MKS Kluczbork zaczyna treningi

fot. Sebastian Stemplewski
Mariusz Stępień po tym jak pół roku temu nie trafił ostatecznie do Odry Opole, teraz w Kluczborku po raz drugi spróbuje zaistnieć w "poważniejszym" futbolu.
Mariusz Stępień po tym jak pół roku temu nie trafił ostatecznie do Odry Opole, teraz w Kluczborku po raz drugi spróbuje zaistnieć w "poważniejszym" futbolu. fot. Sebastian Stemplewski
Na pierwszych zajęciach III-ligowej drużyny pojawi się dwóch nowych piłkarzy.

Obaj to bardzo młodzi zawodnicy, co jest zgodne z polityką kadrową beniaminka.

Pierwszy z nich to 18-letni napastnik Rodła Opole Mariusz Stępień. Przed rozpoczęciem tego sezonu był on bliski przejścia do Odry Opole, ale działacze obu klubów ze stolicy regionu nie doszli do porozumienia. Ostatecznie Mariusz będzie miał szansę zaistnieć w poważniejszym futbolu właśnie w Kluczborku. Latem ubiegłego roku zagrał on w sparingu w barwach Odry przeciw MKS-owi i strzelił nawet bramkę. Dał się więc poznać z dobrej strony.

Drugim zawodnikiem, który ma zasilić nasz zespół jest 20-letni pomocnik Kamil Nitkiewicz. Jesienią był on podstawowym zawodnikiem ligowego rywala MKS-u - Chrobrego Głogów. Zagrał 14 spotkań (na 15 możliwych) w pierwszym składzie.

- To lewy pomocnik - charakteryzuje zawodnika drugi trener MKS-u Robert Płaczkowski.
Teoretycznie kluczborska drużyna ma bardzo dobrego zawodnika na tę pozycje - Marcina Adamczyka, ale...
- Chcemy zmienić na wiosnę system i grać w ustawieniu 4-5-1 - twierdzi trener Płaczkowski. - Poza tym Kamil to dobry zawodnik i na pewno nam się przyda.

Z Chrobrym rozstawał się w niesławie. Został z nim rozwiązany kontrakt po tym jak miała go zatrzymać policja, kiedy jechał samochodem pod wpływem alkoholu.

- Rozmawiałem zarówno z samym Kamilem, jak i jego ojcem - tłumaczy Płaczko-wski. - To nie do końca tak było. Mniejsza jednak o szczegóły. Na pewno jest to ciekawy zawodnik i przez jeden wybryk nie można go skreślać.

Może jeszcze nie dziś (trening rozpoczyna się o godz. 15.30 na dawnym stadionie KKS-u), ale w najbliższych dniach na testach w Klucz-borku pojawi się 18-letni zawodnik z Gwinei. Nie byłby on jednak pierwszym czarnoskórym zawodnikiem w historii kluczborskiej piłki. Kilka lat temu w KKS-ie grał Babatounde Folare, ale on akurat był Polakiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska