MKS Kluczbork zagra z Wisłą Płock

fot. Piotr Mazurczak
Tomasz Kazimierowicz zdobył dla MKS-u trzy bramki.
Tomasz Kazimierowicz zdobył dla MKS-u trzy bramki. fot. Piotr Mazurczak
Po czterech meczach bez porażki, w tym pokonaniu Widzewa Łódź, beniaminek z Kluczborka gra o podwójną stawkę z Wisłą Płock.

Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, ale są w strefie spadkowej i dlatego będzie się liczyć dla nich tylko zwycięstwo. Aktualnie w nieco lepszej sytuacji jest MKS, który ma w dorobku 15 punktów i zajmuje 15. lokatę. Wisła ma dwa punkty mniej i jest 16.

- Wiemy o rywalu chyba wszystko, ale on też nas rozpracowywał i będzie gotowy - mówi Ryszard Okaj, trener MKS-u. - Tabela wskazuje na to, że zmierzymy się z rywalem o zbliżonym potencjale i na pewno możemy go pokonać. A gramy o całą pulę, gdyż wciąż potrzebujemy punktów.

W przypadku wygrania MKS ma szansę zrównać się punktami z aż trzema wyprzedzającymi go zespołami. Wydaje się też faworytem sobotniego meczu, gdyż od czterech kolejek jest niepokonany. Ograł między innymi Widzew Łódź, a ostatnio na wyjeździe KSZO Ostrowiec i zdobył w sześciu spotkaniach 11 punktów. Wisła z kolei od jedenastu kolejek nie potrafi wygrać i zdobyła w tym czasie zaledwie 6 punktów.

- To o niczym nie świadczy i musimy się koncentrować jak przed spotkaniem z liderem, czy faworytem - przekonuje pomocnik Michał Glanowski. - Gramy z Wisłą o sześć punktów i zdajemy sobie sprawę przed jakim zadaniem stajemy. Myślę, że powinniśmy spróbować gry z kontry, bo to nam lepiej wychodzi. Okazja powinna być, bo Wisła musi wygrać i zaatakować.

Program

Program

Sobota: MKS Kluczbork - Wisła Płock, Motor Lublin - Podbeskidzie Bielsko-Biała, Sandecja Nowy Sącz - GKS Katowice, Pogoń Szczecin - KSZO Ostrowiec Św., Górnik Zabrze - Dolcan Ząbki, Stal Stalowa Wola - ŁKS Łódź.
Niedziela: Flota Świnoujście - GKP Gorzów, Górnik Łęczna - Warta Poznań, Widzew Łódź - Znicz Pruszków.

MKS do sobotniego meczu przystąpi w najsilniejszym składzie. Do dyspozycji szkoleniowca są wszyscy piłkarze.

- Większych zmian w wyjściowym składzie nie przewidujemy, choć coś może być - mówi tajemniczo trener Okaj. - Chodzi raczej o to, żeby zaskoczyć rywala, a nie szukać lepszego ustawienia.
- Jesteśmy podbudowani naszą dobrą serią, jest wreszcie doskonała atmosfera i gramy to co potrafimy
- dodaje Glanowski. - Nie wypada stracić punktów i zepsuć tego, co zrobiliśmy w ostatnich tygodniach.

MKS Kluczbork - Wisła Płock, sobota, godz. 15.00, stadion ul. Sportowa. Bilety: 15 i 10 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska