W ostatnich sezonach Młodej Ligi drużyna Zaksy Kędzierzyn-Koźle regularnie rywalizowała o medale. Rok temu była wicemistrzem Polski, trzy lata temu miała brązowy medal. Nie inaczej ma być w rozpoczynających się w ten weekend rozgrywkach.
- Po to się uprawia sport, by wygrywać - podkreśla szkoleniowiec grup młodzieżowych Zaksy Roland Dembończyk. - Rywalizacja jest bardzo ważna, a każdy kto na poważnie myśli o karierze, chce zwyciężać. Naszym celem jest gra o medal. Z takim nastawieniem trenujemy i przystępujemy do sezonu.
Poprzednie rozgrywki nasza drużyna zakończyła na 4. miejscu, a od medalu dzielił ją jeden z dwóch przegranych tie breaków. W półfinale przegrała 2:3 z Czarnymi Radom, a w meczu o 3. miejsce w takim samym stosunku z Treflem Gdańsk.
Latem w kadrze nie zaszło wiele kluczowych zmian. Trzon drużyny pozostał, a dodatkowo kadra została wzmocniona, ale zarazem poszerzona o juniorów. Do rozgrywek zgłoszeni zostali liderzy poprzedniego sezonu: przyjmujący Kamil Semeniuk i Bartosz Jastrowicz oraz libero Korneliusz Banach. Wszyscy trenują z pierwszym zespołem Zaksy, ale w miarę możliwości będą wspierać młodoligową drużynę.
- W sezonie zasadniczym, czyli w meczach grupowych raczej nie będą z nami grać, natomiast od play offów w miarę konieczności będą nam pomagać - mówi trener Dembończyk. - Identycznie robią inne zespoły, które swoje Plusligowe armaty zostawiają na walkę o medalem.
Rozgrywki Młodej Ligi przebiegać będą tak, jak w ostatnich dwóch sezonach. 14 zespołów podzielonych zostało na dwie grupy, w których zagrają systemem każdy z każdym mecz i rewanż. Rywalami Zaksy w grupie A będą: Resovia Rzeszów, Jastrzębski Węgiel, Cuprum Lubin, Effector Kielce, MKS Będzin i BBTS Bielsko-Biała. Po 12 kolejkach rozpoczną się play offy, a do ćwierćfinałów awansują po cztery najlepsze ekipy z obu grup.
Jednak dla podopiecznych Rolanda Dembończyka sezon będzie znacznie bardziej intensywny niż ostatni. ZAKSA rozpoczęła bowiem współpracę z występującym w 2 lidze seniorów UKS-em Strzelce Opolskie. Porozumienie przewiduje, że zawodnicy Młodej Zaksy będzie wspomagać UKS w rozgrywkach ligowych.
- Pod względem szkoleniowym to dla nas ogromna korzyść - wyjaśnia trener Dembończyk. - W rozwoju zawodnika poza treningiem bardzo ważna jest regularna gra. Po podziale Młodej Ligi na grupy w sezonie rozgrywamy 12 meczów plus play offy. W drugiej lidze tylko w sezonie zasadniczym są 22 kolejki.
Trzecim ważny „rozdziałem” w nadchodzącym sezonie będzie inwestowanie w drużynę juniorów. Stąd pozyskanie ośmiu nowych takich graczy. Większość jest spoza regionu. Wychowankiem jest Rajski, który po dwóch latach wrócił do na s z Nysy.
- Chcemy zaistnieć w tych rozgrywkach i awansować do finałów mistrzostw Polski juniorów - deklaruje Dembończyk. - Sukces w mistrzostwach powinien zwiększyć zainteresowanie treningami naborowymi na kolejny rok szkolny w naszym liceum sportowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?