Gepardy wypuszczono dopiero dziś i – jak mówią ich opiekunowie – całą sytuacją są na razie dość zestresowane.
- Nie czują się pewnie wśród tylu nowych bodźców i dlatego siedzą cichutko schowane w kępkach trawy, obserwując matkę i otoczenie. Myślimy, że sytuacja się zmieni w ciągu najbliższych dni i już na weekend można będzie oglądać je w całej krasie jak wygrzewają się na słońcu – mówi Mariusz Włodarczyk, asystent weterynaryjny z opolskiego zoo.
Gepardy przyszły na świat 11 miesięcy temu. Na początku było ich osiem, przeżyły tylko trzy. U młodych gepardów jest olbrzymia śmiertelność w pierwszym roku życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?