Młody partner władzy

Jan Poniatyszyn
Na inauguracyjnej sesji zebrała się wczoraj Młodzieżowa Rada Miejska Prudnika. Jej członkowie złożyli ślubowanie i wybrali swojego przewodniczącego.

Młodzi rajcy twierdzą, że dotychczas nikt w Prudniku nie liczył się z ich zdaniem, gdyż nie mieli swojej reprezentacji, która mogłaby walczyć o ich interesy. Teraz zamierzają być partnerem dla lokalnej władzy.
- Jesteście społecznymi przedstawicielami młodzieży, dlatego powinniście być apolityczni - pouczył na wstępie sesji jej uczestników Henryk Sobczak, przewodniczący dorosłej Rady Miejskiej Prudnika.

24 radnych wyłoniono w demokratycznych wyborach w dwóch gimnazjach i sześciu szkołach średnich. Frekwencja podczas elekcji była bardzo wysoka i wynosiła przeciętnie 75 procent uprawnionych do głosowania. Każda ze szkół ma w MRM trzech przedstawicieli, którzy wybrani zostali na roczną kadencje. W przeciwieństwie do dorosłej rady miejskiej w młodzieżowej przewagę ma płeć piękna - zasiada w niej 14 dziewcząt.
Podstawowe zadania MRM zapisane w jej statucie to konsultowanie spraw dotyczących problemów młodzieży, w tym w szczególności praw człowieka i ucznia, zwłaszcza na terenie placówek oświatowo-wychowawczych, ochrony zdrowia ucznia, rozwoju turystyki i sportu, zjawisk patologicznych i tworzenia warunków do zapobiegania im.

Młodzieżowi rajcy będą też prowadzić działania na rzecz ekologii, edukacji obywatelskiej, integracji europejskiej, perspektyw młodzieży na lokalnym rynku pracy. Mogą również zgłaszać wnioski oraz postulaty do władz samorządowych i państwowych. "Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki radnego dla dobra i pomyślności młodzieży gminy Prudnik" - deklarowali nastoletni samorządowcy, po czym przystąpili do wyboru przewodniczącego MRM. Z sali zgłoszono sześciu kandydatów, którzy następnie zaprezentowali swoje programy. Otrzymując 12 głosów, przewodniczącym został Tomasz Nykiel, na co dzień uczeń I Liceum Ogólnokształcącego w Prudniku. Składając mu gratulacje, Henryk Sobczak sprezentował też pióro do podpisywania uchwał.

- Dotąd nie mieliśmy swojej reprezentacji w gminie i dlatego nie brano naszych opinii pod uwagę - powiedział Tomasz Nykiel. - Oferta kulturalna w Prudniku jest uboga. Chciałbym, abyśmy zainteresowali się tym tematem i udostępnili młodzieży więcej miejsc, w których mogłaby atrakcyjnie spędzać czas wieczorem. Będziemy też dążyć do tego, aby popołudniami młodym ludziom udostępnić sale gimnastyczne i klasopracownie informatyczne. W obiektach szkolnych, które po lekcjach są najczęściej zamykane, nasi rówieśnicy mogliby uprawiać sport oraz surfować po internecie czy czatować, wzbogacając tym swoją wiedzę, a nie tylko siedzieć po domach albo włóczyć się po różnych mało ciekawych miejscach. Niedługo odbędzie się referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Do tego czasu wielu z nas nabędzie prawo historycznego wyboru, dlatego chcielibyśmy mieć wpływ na to, jak o Unii informowana jest młodzież. Chodzi nam o rzeczową dyskusję, a nie przekonywanie za lub przeciw przystąpieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska