W trakcie prelekcji Marcin Prus zwracał szczególną uwagę na możliwość realizacji własnych marzeń, aspiracje, pomysły na życie i dążenie do osiągania zamierzonych celów. Podkreślał, jak istotne jest podejmowanie odpowiedzialnych decyzji i trzymanie ręki na pulsie, aby życiowe sprawy nie wymknęły się spod kontroli. W swoim programie wykorzystał założenia logoterapii oraz wzmacnianie charakteru poprzez działania sportowe.
Wiele uwagi poświęcił marzeniom, ambicjom, celom, autorytetom, szacunkowi oraz przyjaźni. Podejmował zagadnienia związane z zagrożeniami, które czyhają na młodych ludzi. Sporo miejsca poświęcił zjawisku hejtu i walce z nim. Poruszył także tematy związane z używkami, agresją, zawiścią, stresem, zniechęceniem i porażkami.
Wizyta sportowca spodobała się uczniom, przede wszystkim poprzez nietypowy sposób prowadzenia zajęć i angażowanie młodzieży. Siatkarz chętnie nawiązywał do swojej kariery w kadrze. Bycie w reprezentacji poukładało mu w głowie, nie miał czasu na przysłowiowe głupoty, musiał zająć się swoim życiem i dzięki temu nie rozpraszał uwagi na sprawy nieistotne. Mówił też o swojej ekstrawagancji - noszeniu barwnej fryzury, która stała się jego znakiem rozpoznawczym.
Opowiedział uczniom o blaskach i cieniach sportu. Przywołał sytuację, kiedy w wieku zaledwie 23 lat musiał zakończyć karierę z powodu kontuzji. Wtedy też zrozumiał, czym jest samotność i bezradność. Mimo wszystko z dużym sentymentem wspomina lata spędzone w kadrze i reprezentowanie Polski na arenie międzynarodowej.
Podczas spotkania dużo uwagi poświęcił trudnej pracy nauczycieli, których autorytet zmienił się na przestrzeni lat. Wspomniał o dawnych metodach wychowawczych, które obecnie nie mają racji bytu. Przyrównywał pedagogów do trenerów a uczniów do drużyny.
Na zakończenie gość rozegrał partię piłkarzyków z uczniami, co było jeszcze jednym dowodem na to, że naprawdę zależy mu na dobrych relacjach z młodzieżą.