Nazwa zadania to: „Wykonanie fresku na zewnętrznej ścianie w mieście jest jednym z celów projektu Erasmus + nr 2019-1-CZ01-KA202-061107 dla szkolnictwa wyższego zawodowego”. Partnerowała temu Wyższa Szkoła Bankowa w Opolu, Oberstufenzentrum II Barnim w Ebersbaldew Niemczech, Vyšší odborná škola pedagogická a Střední pedagogická škola w Litomyšlu (koordynator) w Czechach oraz Stowarzyszenie Les Passeurs de Fresques z Troyes we Francji.
Udział w całym przedsięwzięciu doceniają nauczyciele z ZSB w Opolu. – Zanim odświeżono pasaż pomiędzy kościołem pw. Matki Boskiej Bolesnej i św. Wojciecha a placem Kopernika młodzież przeszła krótkie szkolenie odnośnie techniki, którą miał być wykonany fresk oraz narzędzi, które wykorzystuje się przy tego typu pracach. – wyjaśnia nauczyciel przedmiotów zawodowych w zakresie renowacji Łukasz Kociołek.
Alina Kaleta–Jurowska, nauczycielka ucząca przedmiotów budowlanych, zwraca uwagę na wartość praktyczną tego doświadczenia: – Uczniowie na długo zapamiętają swój udział w malowaniu fresków. Na pewno wrześniowa przygoda przyda im się w przyszłości – wszyscy uczniowie wspierający projekt uczą się w klasach 2 i 3 technikum, kształcąc się w zawodach technik budownictwa z innowacją logistyka oraz technik renowacji elementów architektury.
Tak wydarzenie wspomina z Dominik Kazimierczak 3TBp – Cieszę, że miałem możliwość uczestniczyć w tym niezwykle ciekawym zadaniu. Dzięki temu dowiedziałem się, w jaki sposób powstają piękne naścienne malowidła. Otóż freski były wykonywane tradycyjną metodą na mokro, czyli taką, jaką posługiwał się Michał Anioł. To niezwykle cenne doświadczenie!
Kolega Dominika z tej samej klasy, Mateusz Janeczek, dodaje: – W trakcie procesu twórczego ja i moi koledzy uczyliśmy się przede wszystkim kłaść tynk pod freski, mieliśmy także swój udział w malowaniu fresków mieszaniną naturalnych pigmentów. Warto dodać, że wszyscy uczestnicy tego międzynarodowego projektu to wspaniali ludzie z Francji, Niemiec, Czech i oczywiście z Polski, którzy świetnie ze sobą współpracowali, wymieniając się ciekawymi spostrzeżeniami na poszczególnych etapach realizacji zadania.
Ogromne wrażenie na uczniach opolskiej Budowlanki wywarł Jean Philip: – To człowiek, który zapewne na długo utkwi nie tylko w mojej pamięci. Niesamowite doznanie zobaczyć w bezpośrednim działaniu kogoś, kto zna się na tym, co robi i wkłada w to mnóstwo serca, a do tego jeszcze motywuje innych do działania. – tak spotkanie z Jean Philipem wspomina uczeń 3TBp, Julian Półtorak.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?