- Młodzież musi walczyć na ulicach o sprawiedliwą politykę klimatyczną, bo politycy nic nie robią w tym temacie. Protesty odbywają się od 2019 roku, ale niestety w czasach pandemii nie mogliśmy tak aktywnie jak dotychczas manifestować swoich poglądów. Teraz wracamy ze zdwojoną siłą – mówi Aleksandra Orlikowska z Extinction Rebellion Youth.
Tym razem przyczynkiem do strajku jest też trwający w Glasgow Szczyt Klimatyczny (COP). Zorganizowany już po raz 26., zdaniem poirytowanej młodzieży nie przynosi żadnych znaczących rezultatów dla klimatu.
- Czujmy się sfrustrowani, ignorowani przez polityków, którzy mogliby poprawić los planety, ale z powodu własnych interesów nie chcą tego zrobić – dodaje Orlikowska.
Młodzież sprzeciwia się nieekologicznym źródłom ciepła
Wydarzenie było częścią globalnej mobilizacji dla klimatu. Tegoroczne hasło to „Wspólne działanie lub wspólne wymieranie”. Nawołuje ono do społecznego zjednoczenia w działaniu na rzecz jednego celu – wspólnej, bezpiecznej przyszłości.
- Zaczynaliśmy jako grupka licealistów, dzisiaj chodzimy już na studia i myślimy o zakładaniu rodziny. Niektóre z moich koleżanek tłumaczą jednak, że nie chcą mieć dzieci, bo nie chcą skazywać ich na życie na planecie, która do życia już nie będzie się nadawała – wskazuje 19-letnia Oliwia.
Podobnego zdania była także Aleksandra Ciasnocha z LO III w Opolu, która zwracała uwagę, że jedyną słuszną reakcją powinno być natychmiastowe ograniczenie, a następnie całkowite odejście od nieekologicznych źródeł ciepła, walka ze smogiem i wycinką drzew.
- Brak sprawiedliwej polityki klimatycznej przejawia się tym, że wysokoemisyjne funkcjonowanie państw dobrze rozwiniętych nasila kryzys klimatyczny, który następnie dotyka głównie społeczeństwa krajów słabo rozwiniętych – tłumaczy młoda opolanka.
Dorośli są to winni młodzieży
Jednym z niewielu dorosłych uczestniczących w proteście była Jolanta Kawecka, radna miasta Opola.
- Uważam, że jako dorośli jesteśmy winni młodemu pokoleniu większego zaangażowania w poprawę klimatu na naszej planecie,. Niestety, my popełniliśmy wiele błędów dotyczących klimatu i trzeba to sobie dzisiaj uczciwie przyznać. Zbliżająca się katastrofa klimatyczna jest faktem, dlatego trzeba zrobić wszystko, aby do niej nie dopuścić. Stąd moja obecność tutaj – wskazuje radna.
Uczestnicy piątkowej manifestacji, którzy wyrazili swój sprzeciw wobec bierności polityków w obliczu katastrofy klimatycznej, twierdzą, że nie są ekspertami ds. ekologii i zmian klimatu, lecz młodzieżą świadomą zagrożenia jakim jest katastrofa klimatyczna i walczącą o prawo do swojej przyszłości.
- Jeśli nic nie zrobimy, to już za niespełna 30 lat życie na Ziemi będzie przypominało film katastroficzny. Uniknięcie kryzysu klimatycznego jest możliwe, ale wymaga natychmiastowego działania. Teraz! – mówiła zgodnie protestująca młodzież.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?