Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Opolu zwracał uwagę na problemy środowiska. Była też akcja Greenpeace przy Elektrowni Opole

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny - akcja na pl. Wolności w Opolu
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny - akcja na pl. Wolności w Opolu Piotr Guzik
- Marzymy o przyszłości, w której będziemy mogli martwić się o to, czy znajdziemy pracę o studiach oraz czy będziemy w stanie utrzymać rodzinę. Zmiany klimatyczne sprawiają jednak, że musimy martwić się o przetrwanie - mówią członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Swoją akcję zwracającą uwagę na problemy środowiska zorganizował też Greenpeace.

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Opolu zorganizował akcję "Inny świat jest możliwy". W jej ramach grupa młodzieży rysowała kredą na placu Wolności. - Chodzi o stworzenie kolorowego przesłania, które podkreśli, że obawiamy się o przyszłość planety, a tym samym i naszą - mówią.

Wśród uczestników akcji byli Paulina Klag z I Liceum Ogólnokształcącego w Opolu oraz Krzysztof Kiecoń z liceum w Strzelcach Opolskich.

- Może to zabrzmieć paradoksalnie, ale marzymy o przyszłości, w której naszymi głównymi zmartwieniami będzie znalezienie pracy czy zapewnienie bytu rodzinie. Zmiany klimatyczne powodują jednak, że naszym głównym zmartwieniem będzie kwestia przetrwania z dnia na dzień - podkreślają Paulina i Krzysztof.

Członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego podkreślają, że poprzez symboliczne działania, takie jak rysowanie kredą na pl. Wolności, mają nadzieję na zwrócenie uwagi osób starszych na problem ocieplenia klimatu.

- Staramy się działać indywidualnie, aby poprawić sytuację. Ale mamy świadomość, że tak naprawdę skala działań musi być szersze, że zaangażować muszą się w nią nawet nie całe miasta, a społeczeństwa i kraje, poprzez spójne działania na rzecz klimatu. Dlatego staramy się wywierać presję na polityków, by w końcu zaczęli coś w tym kierunku robić - podkreślają Paulina i Krzysztof.

Akcję ekologiczną przeprowadził w Opolu również Greenpeace. W nocy z czwartku na piątek na jednej z chłodni kominowych wyświetlany był napis “Sasin kłamie jak z nut”. To odniesienie do twierdzeń ministra aktywów państwowych, iż wydobycie węgla w Polsce uda się utrzymać do 2049 r.

- W obecnych warunkach produkcja energii z węgla, nawet w najnowszych elektrowniach, jak ta w Opolu należąca do PGE, będzie nieopłacalna po 2030 roku. Subsydiowanie górnictwa do połowy wieku byłoby też niezgodne z prawem unijnym. Chyba że minister zakłada nielegalne finansowanie wydobycia węgla i wyjście z UE – komentuje Paweł Szypulski, dyrektor Greenpeace Polska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska