Zawodnik Next Level Opole przystępował do tego starcia z nieco lepszym bilansem, który wynosił dziewięć zwycięstw i pięć porażek. Cambal miał przed starciem z Duszą na koncie 14 zwycięstw i 10 porażek, ale czasy świetności również zdecydowanie za sobą. Z ostatnich swoich dziewięciu walk poległ bowiem aż w siedmiu.
Konfrontacja w stolicy również od początku układała się po myśli opolanina. Potężnymi niskimi kopnięciami szybko sprawił on, że Słowak miał duże problemy z przemieszczaniem się. Kwestią czasu wydawało się, kiedy Dusza przypieczętuje swoje zwycięstwo i tak też się stało.
Nastąpiło to jeszcze w pierwszej rundzie. Nasz fighter sprowadził Cambala do parteru, a potem straszliwie go w tej pozycji rozbijał. Arbiter ringowy, widząc bezradność słowackiego zawodnika i ciągle przybywającą ilość krwi na jego twarzy, na 20 sekund przed końcem pierwszej rundy zdecydował się na przerwanie pojedynku. Dominacja Duszy ani przez moment nie podlegała w nim dyskusji.
Było to dla niego drugie zwycięstwo z rzędu. W listopadzie 2020 roku pokonał bowiem również przez nokatu, podczas gali Opolscy Wojownicy, Janu Malkriado Cruza.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?