Rocznie Polacy marnują ogromne ilości jedzenia. Polski Instytut Ekonomiczny wskazuje, że statystyczny Polak marnuje rocznie 247 kg jedzenia. Średnia w UE wynosi 173 kg na osobę. Najczęściej wyrzucane produkty to: pieczywo, owoce, wędliny, warzywa, jogurty, ziemniaki, mleko, mięso, ser i dania gotowe.
Aby nie marnować żywności, należy kupować jej mniej i robić zakupy racjonalnie, na bieżąco na zasadzie dokupywania produktów, których w domu brakuje.
Są już miasta na Opolszczyźnie, w których funkcjonują lodówki społeczne. Można w nich zostawić półprodukty lub gotowe dania dla osób potrzebujących.
Takie lodówki znajdują się m.in. w: Opolu, Kędzierzynie-Koźlu, Nysie czy Kluczborku.
Poniżej publikujemy proste sposoby na to, jak nie marnować jedzenia.
1. Zawsze chodź na zakupy z listą sprawunków
Przygotowanie listy zakupów to podstawowa sprawa. Spis warto rodzić na bieżąco w oparciu o to, jakie produkty spożywcze się skończyły lub niebawem się skończą w naszym gospodarstwie domowym, ale powinna być ona również spójna z menu, jakie chcemy przygotować w najbliższym czasie.
Lista może być tradycyjna, czyli na kartce, ale coraz popularniejsze są listy w telefonie, chociażby w specjalnej aplikacji, którą możemy również udostępnić domownikom. Dzięki temu nic, co zbędne, nie trafi do naszego koszyka, a później nie będzie zalegać w szafkach, lodówce, zamrażarce czy spiżarni.
Spis zakupów to też gwarancja, że nie wpadniemy w pułapkę promocji i szał wyprzedaży, ale pod warunkiem, że będziemy trzymać się jej z żelazną konsekwencją, a nie szukać w sklepie superokazji.
Warto też trzymać się zasady, by nie kupować na zapas, zwłaszcza produktów, które mają krótki okres przydatności do spożycia, czyli serów, jogurtów, wędlin oraz dań gotowych. W dzisiejszych czasach nie ma potrzeby gromadzenia zapasów jedzenia, w każdym mieście jest wiele różnorakich sklepów, w których półki uginają się od towaru.
2. Zrezygnuj z większych zakupów, jeśli jesteś głodny
Nawet najlepszy spis rzeczy do kupienia nie pomoże, jeśli idziemy do sklepu z pustym żołądkiem. W takim stanie kupujemy kierując się nie racjonalnymi pobudkami, a emocjami i potrzebą zaspokojenia głodu, która jest silniejsza od najsilniejszej żelaznej woli. Nasz organizm instynktownie dąży do tego, aby być sytym, a dzięki temu zadowolonym. A kiedy jest głodny, tylko myśli o ty, co by tu zjeść, aby głód zaspokoić. Chipsy, orzeszki, ravioli, śledzie w occie, kluski z mięsem, a może drożdżówka? Myśli pędzą jak szalone, a ręce nie nadążają z wkładaniem produktów do koszyka. I znów zamiast tylko niezbędnych rzeczy, przyjeżdżamy do kasy z mnóstwem nadmiarowej i wcześniej nieplanowanej żywności.
3. Kupuj mądrze i nie daj się promocyjnym pułapkom
Sklepy już od progu kuszą nas przecenami, promocjami i superokazjami. A nawet jeszcze przed progiem, krzycząc do nas z ulicznych bilbordów i sklepowych gazetek dostarczanych wprost do skrzynki na listy.
W akcjach tych wcale nie chodzi o to, byśmy my, klienci, zapłacili w sklepie jak najmniej. Są one haczykiem, by nas złapać w promocyjne sidła i byśmy zamiast 1 kg bananów kupili ich trzy razy więcej, bo tylko wówczas będzie taniej albo nabyli trzy opakowania pierogów, choć później będziemy musieli się mocno nagłówkować, kto to zje.
Dlatego na chłodno podchodźmy do promocji typu: „w dwupaku taniej” albo „kup dwie sztuki, a trzecią dostaniesz gratis”.
Kiedy będziemy ulegać sklepowym emocjom, na pewno kolejny raz kupimy nadmiar jedzenia. Z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że część tej żywności wyląduje niestety w koszu na śmieci.
Dlatego w sklepie warto kierować się zasadą: mniej znaczy więcej, czyli kupuj mniej, ale lepszej jakości. Wtedy w globalnym rozrachunku będziemy na plus – będziemy kupować mniej jedzenia i tym samym mniej go marnować.
Ograniczeniu marnotrawstwa jedzenia pomaga też kupowanie produktów lokalnych i sezonowych. Dzięki temu na pewno zyskamy żywność najwyższej jakości. Warto też pamiętać, że małe, niekształtne warzywa i owoce, mimo że wyglądem nieco odbiegają od tych, które uważamy za „idealne” i chętniej kupujemy, są w pełni przydatne do spożycia i pełnowartościowe.
4. Terminy ważności to bardzo ważna sprawa – sprawdzajmy je
Aby uniknąć konieczności wyrzucania jedzenia, powinniśmy zawsze – jeszcze w sklepie – sprawdzić, jaki termin przydatności do pożycia mają produkty, które zamierzamy umieścić w naszym koszyku.
Nie warto, mimo zachęt cenowych, kupować żywności, która ma krótki termin ważności.
Warto też wiedzieć, co oznaczają poszczególne terminy:
- należy spożyć do – takie sformułowanie pojawia się na produktach krótkotrwałych, to jest np. nabiale, rybach czy wędlinach i oznacza, że po podanym terminie produkt nie nadaje się do spożycia;
- najlepiej spożyć przed – taka informacja mówi nam, iż po przekroczeniu daty umieszczonej na opakowania produktu nadal można go spożywać, chociaż może on stracić niektóre swoje właściwości.
5. Pojemniki próżniowe nieodzowne w kuchni
Próżniowe pudełka czy worki powinny stanowić wyposażenie każdej kuchni. Mogą one spełniać wiele funkcji i na pewno niejeden raz okażą się bardzo pomocne.
Można w nich przechowywać np. świeże lub ugotowane mięso, ryby, wędliny, sałatki, sery, a nawet ciasta.
Umieszczona w nich żywność (ważne! bez dostępu powietrza), która np. pozostała po przyjęciu, świętach itp. dłużej pozostanie świeża.
Pojemniki próżniowe przedłużają trwałość żywności nawet trzykrotnie. Opakowania próżniowe można kupić bez problemu zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych. Warto więc z nich korzystać, tym bardziej, że nadają się do wielokrotnego użycia. Ale jeśli ktoś nie chce kupować pojemników plastikowych, może też używać słoików, równie świetnie się sprawdzą.
Bardzo dobrą praktyką jest np. pisanie na opakowaniu z żywnością daty wstawienia jej do lodówki.
Jeśli zdecydujemy się na przechowywanie żywności w lodówce, to powinniśmy kierować się dwiema zasadami. Po pierwsze, nie zapełniajmy lodówki nadmiarem żywności, aby nie było konieczności układania produktów zbyt ciasno obok siebie, gdyż wewnątrz urządzenia powinna być odpowiednia cyrkulacja powietrza.
Po drugie, produkty umieszczane w lodówce powinny być tak opakowane, aby nie obeschły (trzeba pamiętać, że powietrze w lodówce jest stosunkowo suche).
Warzywa, które wymagają warunków chłodniczych i muszą parę dni poleżeć w lodówce, powinno się owinąć w papierowy ręcznik i zabezpieczyć folią. Papier wchłonie wodę (warzywa cały czas wydzielają parę i dojrzewają). Dzięki temu stworzymy im bardziej optymalne warunki przechowywania.
6. Stosuj zasadę „FIFO”
Zarządzając zapasami kupionej żywności, najlepiej postępować zgodnie z zasadą „FIFO” (z angielskiego First in, First out), czyli co pierwsze kupione, powinno pierwsze wychodzi. Jej stosowanie zapewni odpowiednią rotację produktów.
7. Świeżą żywność można zamrażać
Ugotowane już dania, które zostały z posiłku i nadprogramowe porcje świeżego jedzenia możemy śmiało umieścić w zamrażalniku w specjalnych pojemnikach i woreczkach do zamrażania żywności. Warto mrozić m.in.: gotowane i smażone mięso, wędliny, pieczywo, zupy, sosy, bigos, ciasta, pokrojone owoce i warzywa. Prawidłowo zamrożone jedzenie po rozmrożeniu będzie smakować tak, jakby dopiero przed chwileczką zostało przygotowane.
8. Dziel się jedzeniem z innymi
Jeśli po przyjęciu czy świętach zostanie nam za dużo jedzenia i nadaje się ono jeszcze do spożycia, to oddajmy je potrzebującym. Sporo placówek chętnie przyjmuje żywność i przekazuje ją m.in. osobom bezdomnym. Warto więc z tego skorzystać.
9. Wykorzystaj resztki jedzenia i komponuj ciekawe potrawy
Z nadmiarowych porcji produktów spożywczych czy już gotowego jedzenia można przygotować ciekawe i pełnowartościowe dania.
Jeśli zostanie nam pieczywo, warto zrobić z niego grzanki, sucharki albo zetrzeć na bułkę tartą. Smażone czy gotowane mięso, resztki ziemniaków czy ugotowany już makaron można wykorzystać do przygotowania zapiekanki. Zaś na bazie warzyw z zupy zrobić sałatkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?