Mniej żywności będzie się marnować

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Miejsca w naszych magazynach nie zabraknie. Lepiej niech żywność trafia tu, niż do utylizacji - mówi Jan Burniak, dyrektor opolskiego Banku Żywności.
Miejsca w naszych magazynach nie zabraknie. Lepiej niech żywność trafia tu, niż do utylizacji - mówi Jan Burniak, dyrektor opolskiego Banku Żywności. Sławomir Mielnik (o)
Już w przyszłym roku mają być gotowe nowe przepisy, dzięki którym niesprzedane jedzenie częściej trafi do potrzebujących.

Co czwarty Polak przyznaje, że w ciągu tygodnia co najmniej raz wyrzuca do kosza żywność. Sporo przeterminownej „spo­żywki” utylizują także sklepy, chociaż dokładnych danych nie ma. W Senacie trwają już prace nad projektem ustawy o przeciwdziałaniu marnowania żywności.

Zgodnie z nim dystrybutorzy będą musieli prowadzić rejestry produktów przeznaczanych do utylizacji. Od każdego kilograma zapłacą około 10 groszy, czyli swoistą daninę na rzecz lepszego gospodarowania produktami spożywczymi. Uzyskane w ten sposób pieniądze byłyby wykorzystane na tworzenie infrastruktury do zagospodarowywania żywności i na edukację o niemarnowaniu produktów.

By płacić jak najmniejszy podatek sklepy będą przekazywały bankom żywności towary, które się nie sprzedały. W niektórych przypadkach będzie można wydłużać ich termin ważności. Szacuje się, że sklepy przekażą aż 20 razy więcej jedzenia organizacjom charytatywnym, niż obecnie.

Przy­kładowo z dwóch tysięcy ton żywności, jakie trafiają rocznie do opolskiego Banku Żywności zaledwie kilkadziesiąt ton to jedzenie ze sklepów (reszta to głównie pomoc unijna).

- Ze sklepów przychodzą nierzadko produkty bardzo smaczne, luksusowe, którymi chętnie wesprzemy różne instytucje. Potrzebujących nie brakuje - mówi Jan Burniak, dyrektor Banku Żywności w Opolu.

Ustawa ma także promować takie postawy u klientów. Dziś najczęściej do kosza trafiają owoce, warzywa, pieczywo oraz resztki z posiłków. Co drugi badany przez CBOS deklaruje, że sprawdza datę ważności artykułów spożywczych jeszcze przed ich zakupem. 54 proc. badanych - że robi zakupy na z góry przewidziany okres. Zaledwie 31 proc. konsumentów zawsze wybiera się do sklepu z listą zakupów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska