Ponad 60 fanów niemieckiej reprezentacji zgromadziło się w sobotę przed telebi-mem w strefie kibica urządzonej w Barze Centralnym w Chrząstowicach. Lokal obwieszony był czarno-czerwono-złotymi flagami, a na parkingu stał sznur podobnie przystrojonych aut. Największą, mającą ponad sześć metrów długości flagą swój samochód owinął Andrzej Spyra.
- Wczoraj oglądaliśmy tu mecz otwarcia i dopingowaliśmy Polaków. Będziemy za nimi, póki się nie spotkają w Niemcami - mówili kibice. - I nic w tym dziwnego - śmiał się Rafał Bartek, dyrektor DWPN. - W związku z kryzysem trudno znaleźć Niemca, który by kibicował Grekom.
Krzysztof Warzecha, przewodniczący opolskiego zarządu powiatowego TSKN, zaprosił do strefy kolegów z całego powiatu. Franz Dylla, szef DFK w Tarnowie Opolskim, przyjechał z flagą, wuwuzelą, z szalikiem i cylindrem w niemieckich barwach narodowych. Z radości zrobił z nich użytek w 72. minucie, gdy gola dla Niemiec strzelił Mario Gomez. - Wracam do domu szczęśliwy - mówił po meczu, montując na swym aucie wielki proporzec z napisem "Deutschland".
Na czas Euro 2012 strażacy z Olszowej przygotowali w swojej remizie "Strefę Kibica" w wersji mini. Żeby można było oglądać mecze w większym gronie, wyświetlają transmisje za pomocą rzutnika.
- Najwięcej chętnych przychodzi do nas, gdy gra reprezentacja Polski i Niemiec - przyznaje Łukasz Borek, prezes OSP. - Ale do tej drugiej czujemy szczególną sympatię. Także dlatego, że gra w niej Lukas Podolski, który w Olszowej ma rodzinę.
W meczu z Portugalią Lukas nie miał okazji, by strzelić gola, ale w Olszowej wierzą, że jeszcze zabłyśnie na tych mistrzostwach.
Karierę niemieckiego napastnika od początku śledzi Teresa Podolska - ciocia Lukasa. Podczas sobotniego meczu mocno trzymała za niego kciuki. - Niektórym się wydaje, że strzelić gola to prosta sprawa - mówi. - Ale piłkarze grają pod ogromną presją.
Za Niemcami kibicowano także w Borkach Wielkich. W tej wiosce wielu mieszkańców należy do mniejszości.
- Czujemy się Niemkami, więc kibicujemy za Deutschlan-dem - mówią wprost Jutta Hutsch i Kasia Wizor, obie z wymalowanymi niemieckimi barwami na policzkach.
Mecz Niemcy - Portugalia oglądano w Borkach w restauracji. Zebrało się kilkudziesięciu kibiców reprezentacji Niemiec. Mieli ze sobą flagi, koszulki i wuwuzele.
Razem z dorosłymi kibicowały dzieci: 12-letni Max Klima, 10-letnia Olivia Czołkos, 12-letnia Weronika Czołkos i 9-letnia Wiktoria Flak. Po emocjonującym meczu Niemcy wygrały z Portugalią 1:0.
- Na szczęście Niemcom udało się dowieźć zwycięstwo do końca, choć ostatnie 15 minut to było oblężenie naszej bramki - komentuje Damian Hutsch, szef MN w powiecie oleskim.
Dziś drużyna niemiecka staje przed równie trudnym zadaniem. Jej przeciwnikiem będzie podrażniona porażką z Duńczykami Holandia.
DIM, KSW, MD
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?