Mniejszość niemiecka szkoliła się w Kędzierzynie-Koźlu

Uczestnicy zostali podzieleni na cztery grupy warsztatowe - mówi Izabela Waloszek z Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej. - Każda z grup, pod przewodnictwem trenera, pracowała przez całą sobotę nad jednym z czterech tematów: Jak pozyskiwać nowych członków do DFK?; Jak zwiększyć zaangażowanie obecnych członków w działania koła (szczególnie młodzież)?; Promocja działań DFK w społeczności lokalnej i dalszym otoczeniu; Jak wykorzystywać przestrzeń publiczną i własne zasoby (np. domy spotkań) do realizacji projektów.

- Byłem w grupie pracującej nad zwiększeniem zaangażowania członków MN, zwłaszcza młodych - mówi Krzysztof Baron z DFK Olesno. - Trener podkreślał, że kluczową sprawą jest zaproponować młodym to, co ich na co dzień fascynuje - działania multimedialne, fotografowanie, filmowanie itp. Mieliśmy okazję wymieniać doświadczenia z przedstawicielami MN, także spoza naszego regionu.

Maria Koschny z koła Kup pracowała w grupie zajmującej się promocją mniejszości.

- Jednego na pewno się nauczyliśmy. Trzeba odważnie wychodzić na zewnątrz, do tej publiczności, która dotąd w działania mniejszości się nie angażowała. My w poniedziałek zorganizowaliśmy gminny konkurs piosenek niemieckich dla dzieci. Chcemy przez najmłodszych docierać do dorosłych z informacją o mniejszościowej działalności.

- Wieczorem zorganizowaliśmy wspólne rozmowy na temat dobrych pomysłów - dodaje Izabela Waloszek. - Uczestnicy spotykali się w parach na cztery minuty i mieli okazję dzielić się swoimi propozycjami pracy kół DFK.

Pomysł okazał się bardzo trafny. Zwłaszcza, że uczestnicy, pochodzący nie tylko ze Śląska Opolskiego i województwa śląskiego, ale także z Gdańska, Gdyni, Lęborka i Tczewa, mieli bardzo różne doświadczenia z codziennej działalności. Dopytywali siebie nawzajem o świeże sposoby doskonalenia pracy DFK. Wiele osób umówiło się z partnerami z innych kół na wspólne projekty.