Dość obszerny zestaw pytań został poprzedzony informacjami na temat Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce oraz ich współpracy z polskimi i z niemieckimi organami państwowymi i samorządowymi, społecznymi i kulturalnymi. Kandydaci dowiedzą się z listu o działalności VDG w Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych oraz w Federalnej Unii Europejskich Grup Narodowościowych.
- W VdG reprezentowane są niemal wszystkie istniejące w Polsce stowarzyszenia mniejszości niemieckiej – informuje kandydatów Bernard Gaida. - Według Narodowego Spisu Powszechnego reprezentują one 150 tys. osób. W rzeczywistości znacznie więcej.
Kandydaci do urzędu prezydenta RP zostali zapytani m.in., czy będą wspierać akceptację innych niż polska kultur, języków i narodów oraz jak zamierzają reagować na tendencję do zamieniania postaw patriotycznych na nacjonalistyczne i ksenofobiczne. Zostali także poproszeni o przedstawienie inicjatyw, jakie chcą podjąć, by zahamować odczuwalne ochłodzenie w stosunkach polsko-niemieckich.
Kolejna grupa pytań dotyczy realizacji postanowień zawartych w ratyfikowanych przez Polskę dokumentach: „Ramowej konwencji o ochronie mniejszości narodowych” oraz „Europejskiej Karty Języków Regionalnych i Mniejszościowych”, w tym tworzenia przedszkoli i szkół z niemieckim językiem nauczania.
Ważnym dla mniejszości niemieckiej zagadnieniem jest gotowość kandydatów do poparcia nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, zwłaszcza obniżenia progu umożliwiającego wprowadzenie tablic dwujęzycznych i języka mniejszości w gminach z 20 do 10 procent udziału mniejszości w społeczności gminy.
Kandydatom do bycia głową państwa list przypomina, iż w budżecie państwa na pielęgnowanie kultury 13 mniejszości narodowych znajduje się kwota 16 mln zł, a strona mniejszościowa Komisji Wspólnej od lat bez skutku postuluje jej znaczne zwiększenie. Zostali oni także zapytani o gotowość wsparcia uruchomienia na Górnym Śląsku publicznego kanału radiowego i telewizyjnego nadającego program w języku niemieckim.
- Jak wszyscy wiemy, mniejszości narodowe stanowią w Polsce tylko 2 proc. społeczeństwa – mówi Bernard Gaida. - Więc trzeba się obawiać, że problematyka mniejszości nie pojawi się w głównym nurcie przedwyborczej debaty. A dla nas są to sprawy życiowo ważne. Wiele z nich nas gnębi – jak sytuacja oświaty, zwłaszcza w klasach VII-VIII czy przestrzeganie przez Polskę międzynarodowych dokumentów. Chcemy też poznać stosunek kandydatów do sprawy przeniesienia praw mniejszości na wyższy, europejski poziom. Zapytamy o te kwestie wszystkich stających do prezydenckich wyborów.
Marlena Maląg o programach dla seniorów - iPolitycznie plus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?