W Nysie od września w dwóch szkołach ponadgimnazjalnych ruszą aż trzy klasy policyjne. - To był strzał w dziesiątkę - ocenia pomysł Bogusław Galla, wicedyrektor “Carolinum". To szacowne nyskie liceum parę lat temu miało już klasę wojskową, ale gdy z miasta wojsko się wyprowadziło, zrezygnowano z niej - Dzieci wciąż jednak pytały o klasę mundurową - mówi dyrektor Galla.
Prawdziwe oblężenie podczas rekrutacji do nowej klasy policyjno-prawnej przeżył Zespół Szkół Ekonomicznych w Nysie.
- Planowaliśmy utworzyć jeden oddział, kandydatów mieliśmy na trzy. Ostatecznie ruszą dwie klasy - mówi dyrektor Alicja Gajek. Przyszli technicy ekonomiści, poznają też podstawy prawa i kryminalistyki, nauczą się samoobrony, przejdą szkolenie strzeleckie.
Modę na klasy mundurowe dyktuje rynek pracy.
Coraz więcej młodych marzy o pracy w policji, wojsku i innych służbach, które kojarzą im się w pewnością zatrudnienia, możliwością awansu i licznymi przywilejami - m.in. wcześniejszą emeryturą. Liceum im tego nie zagwarantuje, ale pozwoli do tych marzeń się przymierzyć. W całym kraju w 216 szkołach przygotowuje się do tego ponad 20 tysięcy uczniów.
Tworzenie klas mundurowych to element walki o ucznia w dobie niżu demograficznego. Trzeba proponować atrakcje, coś nie typowego, by przyciągnąć kandydatów
Więcej na ten temat w czwartek w "Nowej Trybunie Opolskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?