Moda na nordic walking. Kijki są dobre na wszystko

fot. Gymstick Polska
Nowa forma aktywności – "nordic walking gimstick"
Nowa forma aktywności – "nordic walking gimstick" fot. Gymstick Polska
Maszerują dzieci, młodzież i siedemdziesięciolatki. Sportowcy, grubasy, zawałowcy i osoby ze schorzeniami kręgosłupa. Żadna forma rekreacji nie zrobiła w ciągu ostatnich stu lat tak zawrotnej kariery jak nordic walking.

Nie trzeba wiele. Wystarczy para kijków zakończona specjalnymi rękawicami, które można kupić już za 30 zł. No i potrzebne jest miejsce do marszów: parki, pola, lasy, łąki... Nordic walking to moda na ruch i zdrowy styl życia.
Liczba amatorów tej formy aktywności rośnie z każdym dniem. Tydzień temu w kopalni wapienia Górażdże Cement SA rozegrano Pierwsze Otwarte Mistrzostwa Opolszczyzny w Nordic Walking. Wystartowały 123 osoby z całej Polski, Niemiec i Słowacji.

Ta nieformalna dyscyplina doczekała się również osobnej kategorii w organizowanym od 28 lat Krapkowickim Biegu Ulicznym. 25 kwietnia w Gogolinie oddano do użytku pierwszą opolską ponadczterokilometrową trasę do nordic walking. Takie ścieżki powinny być wszędzie - chwali 62-letni Mieczysław Czapran z Suchej, który przyjechał na mistrzostwa do kopalni, a potem brał udział w otwarciu ścieżki. - Maszeruję z kijkami od roku, średnio po półtorej godziny dziennie. Mieszkam na wsi, więc nie narzekam, chodzę po polach.

Można podziwiać przyrodę, zobaczyć zająca albo sarnę czy bociana, ale gdzie mają iść "miastowi"? Po asfalcie - średnia przyjemność. Pan Mieczysław maszeruje wraz z żoną - Janiną od roku. Jak mówi, robi to dla zdrowia:
W naszym wieku nie ma się już takiej kondycji, aby biegać, grać w piłkę czy jeździć na nartach - wyjaśnia dziarski emeryt. - Wybór jest prosty: albo dwa kijki, albo jedna laska.

Gimstick

Nowa forma aktywności - "nordic walking gimstick"
(fot. fot. Gymstick Polska)

Gimstick

Od niedawna popularna jest również nowa forma aktywności - nordic walking gimstick (patrz zdjęcia wyżej), czyli ćwiczenia ze specjalnymi gumkami, które przymocowuje się z jednej strony do kija z włókna szklanego, a z drugiej - pętlami do butów. Ta forma treningu również została opracowana przez naukowców z Fińskiego Instytutu Sportu w Lahti. Może być wykorzystywana zarówno w treningach wyczynowych, jak i w procesie rehabilitacji. Obciążenie (naciąg) jest dostosowane do możliwości ćwiczącego. Treningi poprawiają sprawność i kondycję fizyczną, gibkość i koordynację, siłę oraz wytrzymałość mięśni, poprawiają krążenie krwi w mięśniach, ruchomość kręgosłupa i stawów, wpływają także na poprawę szybkości przekazywania impulsu nerwowego do mięśnia.

Aurelia Walczuk z Korfantowa ma o połowę mniej lat i maszeruje dla szczupłej linii i rekreacji. Też przyjechała na mistrzostwa nordic walking. Mamy taką stałą grupę chodziarzy, dziesięć osób - opowiada. Idziemy, rozmawiamy, żartujemy, to lepsze, niż siedzieć przy kawie - przekonuje. - Złożyliśmy podanie do naszego wójta, aby też nam zrobił taką trasę.

Marietta Sosińska przyjechała ze Strzelec Opolskich. Ma 55 lat. - Kilka lat temu, jak zaczęłam chodzić z moimi kijkami, to ludzie się śmiali, traktowali mnie jak dziwaczkę - opowiada. - "A gdzie narty pani zgubiła?" - wołali za mną. Dziś spotykam wielu takich wariatów jak ja, nikogo to już nie dziwi.

Faktycznie - nordic walking ma wiele wspólnego z narciarstwem. Wymyślili je w latach 20. XX wieku naukowcy z Fińskiego Instytutu Sportu w Lahti jako letni trening dla biegaczy narciarskich.
To połączenie marszu z techniką odpychania się od podłoża za pomocą specjalnie zaprojektowanych kijków, podobnych do tych używanych w narciarstwie biegowym - objaśnia Jacek Dembiński z warszawskiej Fundacji Aktywni, promującej nordic walking.

- Podstawową zaletą uprawiania tej formy rekreacji jest uaktywnienie mięśni górnej części ciała, która zwykle nie pracuje podczas spaceru. W trakcie marszu nordic walking zaangażowanych jest ponad 90 proc. mięśni ludzkiego ciała, a chód jest bardziej efektywny - nawet o 40 procent! W zależności od prędkości marszu można spalić do 400 kilokalorii na godzinę, podczas gdy zwyczajny chód zabiera około 280 kilokalorii.

Kijki dają większą stabilność, mniejszy jest też nacisk na piszczele, kolana, biodra i kręgosłup, co sprawia, że ta forma ruchu dostępna i bezpieczna jest dla osób starszych, mniej sprawnych fizycznie, a nawet zalecana jako rehabilitacja po różnego rodzaju urazach. Co jeszcze? Marsze usprawniają układ oddechowy i sercowo-naczyniowy, pobór tlenu zwiększa się o 20-58 procent. Nordic walking polecany jest przy takich chorobach jak niewydolność układu oddechowego i krążenia, wady i urazy kręgosłupa, wady postawy, osteoporoza, choroba Parkinsona.
Nie należy jednak sądzić, że to aktywność wyłącznie dla seniorów, bo chętnie korzystają z niej również sportowcy, dla których jest znakomitą formą treningu uzupełniającego - podkreśla Dembiński.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska