Modlitwa i działanie. "Katolicy powinni być osobami aktywnymi". Trwa Tydzień Modlitw o Ochronę Życia

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
W Kościele katolickim trwa Tydzień Modlitw o Ochronę Życia.
W Kościele katolickim trwa Tydzień Modlitw o Ochronę Życia. Pixabay
Trwa Tydzień Modlitw o Ochronę Życia. Inicjatywa odbywa się po raz trzeci. Jej cel i faktyczną pomoc oferowaną przez Kościół tłumaczy ks. Jerzy Dzierżanowski, dyrektor Diecezjalnego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. - 90 procent korzystających ze wsparcia naszego domu matki i dziecka stanowią osoby niepraktykujące czy nie związane z Kościołem - mówi kapłan.

Tydzień Modlitw o Ochronę Życia rozpoczyna się w liturgiczne wspomnienie św. Józefa (19 marca), a zakończy w Dzień Świętości Życia (25 marca). Tematem przewodnim tegorocznej edycji jest pokój, w związku z tym towarzyszyć mu będzie hasło: „Troska o życie od poczęcia wychowaniem do pokoju”.

Ks. Jerzy Dzierżanowski, dyrektor Diecezjalnej Fundacji Ochrony Życia, tłumaczy, że Kościół podejmuję tę inicjatywę modlitwy również w celu upowszechniania i wzmacniania w społeczeństwie świadomości, czym jest życie ludzkie.

- Modlitwa to jest jednocześnie kształtowanie naszej wrażliwości i formowanie odpowiedzialności za życie, ale też uświadamianie innym, że człowiek nie jest jego stwórcą, a jedynie przekazicielem. Życie jest darem od Boga i o życie trzeba troszczyć się – wyjaśnia.

Kapłan zaznacza, że chrześcijanie, katolicy powinni być ludźmi aktywnymi, wychodzącymi do drugiego człowieka z propozycją realnej pomocy.

- Bardzo ważnym jest, abyśmy wszyscy odmawiający te modlitwy uświadamiali sobie, że każdy z nas ma wpływ na decyzje podejmowane przez osoby borykające się z życiowymi problemami – przekonuje ks. Dzierżanowski. - W momencie, w którym matka znalazła się w bardzo trudnej sytuacji, chociażby diagnozy prenatalnej wskazującej, ze dziecko będzie chore, trzeba wesprzeć tę matkę, a nie pokazać, że rozwiązaniem jest aborcja i pozbawienie życia tego dziecka.

Kościół nie pozostaje bierny. W Polsce istnieje cała sieć domów matki i dziecka, która jest prowadzona w ramach duszpasterstwa rodzin. Na terenie Polski jest ich kilkadziesiąt. Funkcjonuje też kilkanaście ośrodków adopcyjnych.

– To jest ta pomoc, którą możemy realizować na poziomie instytucji, ale też chodzi o edukację społeczeństwa – wskazuje ks. Dzierżanowski.

Taki system pomocy wypracowano również w diecezji opolskiej. W ramach Diecezjalnej Fundacji Ochrony Życia funkcjonuje dom matki i dziecka oraz ośrodek adopcyjny, cały system pomocy zastępczej, rodzinny dom dziecka, poradnie rodzinne. Zaangażowani są psychologowie, prawnicy, czy specjaliści od uzależnień. Motto fundacji brzmi „Nie ma na ziemi sytuacji bez wyjścia”.

- To nie jest kwestia dania dachu nad głową, bo to jest najłatwiejsze. Musimy wiedzieć, co zrobić i jak zrobić, gdy tej mamie trzeba realnie pomóc. Należy jej towarzyszyć nie tylko od strony empatycznej – wyjaśnia ks. Dzierżanowski.

Rocznie ze wsparcia diecezjalnej fundacji korzysta kilka tysięcy osób. Bardzo dużą grupę stanowią osoby dalekie od Kościoła, jednak nie jest to przeszkodą.

- Jeżeli chodzi o nasz dom matki i dziecka, 90 proc. korzystających ze wsparcia to nie są osoby praktykujące czy jakoś związane z Kościołem. To, że otrzymują u nas kompleksową pomoc może uświadomić im bezcenną wartość każdego życia – tłumaczy kapłan.

Diecezjalna Fundacja Ochrony Życia ma siedzibę przy pl. Katedralnym 4 w Opolu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska