Mogli to zrobić ludzie, ale...

Informacja o dziwnym zjawisku pojawiła się już w internecie. W ten sposób dotarła do działającego we Wrocławiu Klubu UFO Forum Nowej Cywilizacji. Kilkuosobowa grupa badaczy natychmiast przyjechała do Opola.
- Na razie szczegółowo oglądamy i dokumentujemy zjawisko. Pobierzemy też próbki zboża. Zostanie zbadane przez specjalistów z Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Poprosimy też o ekspertyzy naukowców z uniwersytetu zajmujących się eksperymentalną fizyką i chemią - mówi Janusz Zagórski, szef ekipy.
Sam uważa jednak, że to, co powstało na wyspie Bolko w nocy z soboty na niedzielę, jest raczej piktogramem niż typowym kręgiem zbożowym.

- W Polsce znaleziono dotąd dwa kręgi: w Wielatowie, na granicy województw wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego, i w Świebodzicach, niedaleko Wrocławia - wyjaśnia Janusz Zagórski. - Są one bardziej jednolite w wyglądzie. To, co znaleźliśmy w Opolu, tylko w niewielkim stopniu przypomina tamte odkrycia.
Wyklucza jednak, że zjawisko na wyspie powstało w wyniku działania sił przyrody, na przykład gwałtownego wiatru.
- Ucierpiałaby i inna roślinność w okolicy - przekonuje Zagórski. - Również niemożliwe jest, by zboże ułożyła w ten sposób jakaś przelatująca nad polem maszyna. Są teorie, że robią to piloci śmigłowców podczas odwróconego lotu. Ale z tego, co już zdążyliśmy się dowiedzieć, w okolicy nie słychać było żadnych hałasów przypominających odgłosy silnika.
Ufolog nie jest jednak przeciwny tezie, że "krąg" ułożyli ludzie. - W Anglii organizuje się nawet takie konkursy - wyjaśnia ufolog. - Zboże w odpowiedni sposób przygniata się deskami - ale wtedy łamie się ono przy ziemi. Tu też zobaczyliśmy wiele połamanych łodyg. Jednak zboże przygniatane mechanicznie szybko się podnosi, a tu leży tak, jakby przygniecione byłoogromną siłą - zastanawia się.

Ufolodzy liczą na pomoc mieszkańców Opola. Ich zdaniem mieszkańcy bloków na Zaodrzu mogli zaobserwować z soboty na niedzielę niewyjaśnione zjawiska, na przykład światło o nieznanym kolorze i dużej mocy. Proszą ich zatem o kontakt za pośrednictwem naszej redakcji.