Marian z ZWM-u: - Przemianowanie opolskiego osiedla w ciągu jednej nocy jest co najmniej podejrzane. Miasto lepiej by zrobiło, gdyby zajęło się zrujnowanymi "witaczami" lub rzeźbami, które marnują się na parkingu przy ulicy Budowlanych.
Zygmunt z osiedla ZWM: - Dotknęło mnie, że bez zgody mieszkańców, w tym mnie, miasto zdecydowało o zmianie nazwy. W Opolu mamy już ulicę Armii Krajowej, czy nie można było wymyślić czegoś innego? Proponowałbym też ratuszowi nazwanie części Rynku ulicą Armii Bankowej.
Zaciekawiony: - A ja jestem ciekaw, kto zbadał, że "większość" mieszkańców byłego ZWM-u jest przeciw nowej nazwie osiedla? Niech ci, którzy protestują, przedstawią się i zdradzą swoje polityczne korzenie.
Niestety mieszkaniec Opola: - Ktoś inny na miejscu Pogana już dawno spaliłby się ze wstydu. A ten nie dość, że jeszcze się teraz miga, to używa rodziny do ratowania tyłka. Więcej honoru, proszę pana.
Jan: - Dziwi mnie, że urzędnicy w Krapkowicach przez lata nie mogli załatwić znaków kierujących na autostradę, a załatwił to jeden radny. Wstyd!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?